Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!mat.uni.torun.pl!news.man.torun.pl!n
ews.man.poznan.pl!news.ipartners.pl!newsfeed.gazeta.pl!news.gazeta.pl!not-for-m
ail
From: "Kis Smis" <k...@N...gazeta.pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: Kochaj blizniego
Date: Mon, 18 Nov 2002 08:33:44 +0000 (UTC)
Organization: Portal Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl
Lines: 42
Message-ID: <ara8l8$frg$1@news.gazeta.pl>
References: <ar8k5p$k1g$1@news.gazeta.pl>
NNTP-Posting-Host: 195.94.207.90
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: news.gazeta.pl 1037608424 16240 172.20.26.240 (18 Nov 2002 08:33:44 GMT)
X-Complaints-To: u...@a...pl
NNTP-Posting-Date: Mon, 18 Nov 2002 08:33:44 +0000 (UTC)
X-User: kis_smis
X-Forwarded-For: mail.gessel.com.pl
X-Remote-IP: 195.94.207.90
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:168822
Ukryj nagłówki
Poslo <p...@N...gazeta.pl> napisał(a):
> Czy to haslo nie jest glupie?
Częściowo się z tobą zgadzam, o tyle że hasło to jest podatne na głupie
rozumienie. Zreszta nie ma słów, których komuś nie udałoby się opacznie czy
głupio zrozumieć.
Z drugiej jednak strony, mi też się nie do końca podoba samo hasło. Możliwe,
że można się było bardziej postarać, żeby uchronić te przykazanie przed
głupim rozumieniem. Uważam że o wiele mądrzejsze jest wezwanie do współczucia
dla wszystkich istot, takie jak jest w buddyźmie. To wezwanie jest o wiele
realniejsze. Jezus wzywał też do nadstawiania drugiego policzka. Ja nie
nadstawiam i nie jestem chrześciajninem. Chrześciajnie też nie nadstawiają
ale upierają się, że chcrześcijanami są. Dla mnie jest to jakaś hipokryzja
czy tchórzostwo. Uważam, w ten sposób religia funduje chrzesciajanom
gwarantowaną niemożliwość realizacji zasad które wyznają, z którym to problem
muszą sobie poradzić jakimś zgniłym kompromisem.
Hasłu kochania bliźniego jak siebie samego mozna zarzucić 3 podstawowe rzeczy:
- czy rzeczywiście jesteśmy w stanie kontrolować swoje uczucia, w
szczególności miłość, w szczególności wybierać lub zmieniać obiekt swojej
miłości,
- czy kochamy siebie w mądry sposób, i czy z takiej miłości jak do siebie
samego bliźni będą mieli jakiś pożytek,
- czy nie mamy skłonności do kojarzenia pojęcia bliźniego z bliskością i
eliminowanie z niego obcych (np. osób spoza wspólnoty).
pozdrowienia
kis
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
|