Data: 2008-05-01 07:31:04
Temat: Re: Kochaj bliźniego swego, jak siebie samego...
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Thu, 1 May 2008 00:31:47 +0200, michal napisał(a):
> Ikselka wrote:
>>>>> A im bardziej człowiek siebie lubi/kocha tym bardziej potrafi lubić
>>>>> i kochać innych. To chyba oczywiste. Ze wszystkimi ich
>>>>> niedoskonałościami. Twierdzę wręcz, że te niedoskonałości robią z
>>>>> nas ludzi.
>
>>>> Czyli nie tylko ja jestem zafascynowana głębokim sensem zdania
>>>> "Kochaj bliźniego swego jak siebie samego".
>>>> Od razu mi lepiej :-)
>
>>> Dobrze byloby zdecydować się na coś w tej dyskusji. Bo rada "Kochaj
>>> bliźniego swego jak siebie samego" niesie ze sobą diametralnie inny
>>> przekaz niż stwierdzenie "Im bardziej człowiek kocha siebie, tym
>>> bardziej potrafi kochać innych" :)
>
>> Niesie dokładnie ten sam i dziwię się, że dla Ciebie nie jest to
>> oczywiste, łał :-)
>> Podydaktyzujmy algebraicznie:
>
>> Dane:
>> A - miłość własna
>> B - miłość do ludzi
>
>> Zakładamy, że:
>> A=B //prawda?
>
>> Dowodzimy:
>> A+c - miłość własna zwiększona o "c"
>> B+c - miłość bliźniego zwiększona o tyle samo co A, czyli o "c"
>
>> Zatem A+c=B+c //nadal!
>
>> Wielkość "c" możemy dowolnie zwiększać w wyrażeniu "A+c", co powoduje
>> automatycznie i ciągle równość z coraz większą miłością bliźniego
>> "B+c"
>
>> Michał, jeśli to Ci nie trafi, to ja umywam ręce ;-)
>
> To ić ómyj ręce, a ja to wytłumaczę inaczej, tak, żeby każdy zrozumiał,
> oprócz Ciebie (łopatologia jest dla Ciebie mało skuteczna ;)
Jestem do niej z gruntu nieprzyzwyczajona - wręcz powiedziałabym.
> "Im bardziej ktoś kocha siebie, tym bardziej potrafi kochać innych" - jest
> zdaniem z gruntu nieprawdziwym, ponieważ zakłada, że nadmierny egoizm
> (dbanie o interes własny przede wszystkim) determinuje lepsze przygotowanie
> do robienia czegoś zupełnie odwrotnego czyli odchodzenie od egoizmu ku
> altruizmowi.
Kochanie siebie to nie egoizm. Czyli nie porozumiemy się.
> Tak więc zrównanie tych dwu zdań nie trzyma się kupy.
> Prawdopodobnie chodzi Ci o coś zupełnie innego,
> ale... no chcę to jednak
> powiedzieć: Nie wiesz, jak to nazwać.
> Moim zdaniem używasz niewłaściwych
> pojęć. :)
> Przykro mi.
Moim zdaniem mylisz kochanie siebie z narcyzmem i egoizmem w jednym.
Idem ómydź rence, przykro mi.
A dopuszczasz w ogóle, że się mylisz w całej rozciągłości i że to Ty coś
źle nazywasz?- jesteś samouwielbiony w sposób niekontrolowany, bo sam nie
zdajesz sobie z tego sprawy, w odróżnieniu ode mnie. To niebezpieczne ;-P
--
XL wiosenna :-)
Mój serwer to news.gazeta.pl (bez przekierowań przez inne), email
i...@g...pl., podany także w nagłówku.
|