Data: 2008-11-30 19:32:52
Temat: Re: Kochana Redakcjo ... ;>
Od: Flyer <f...@p...gazeta.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
medea; <gguhet$34p$1@nemesis.news.neostrada.pl> :
> Flyer pisze:
>
> > To przejąłem, tak jakby. ;> Niestety zbliżenie się do którejś z tych
> > dziewczyn, ot tak, grozi poważnymi konsekwencjami, na które nie chce mi
> > się znów narażać, a tym bardziej rozwalać im tego, co być może mają i co
> > uważają za ważne.
>
> Aaaa, to zaczyna mi się cała sytuacja klarować.
> Nie będę głośno zgadywać, kto to, ale mam pewne typy. ;)
> Jednak ktoś konkretny! :)
Dwie konkretne osoby - z różnych względu kontakt osobisty byłby
obarczony dużym ryzykiem. ;>
>
> > A tam zawirowała. Kiedyś, w sumie do niedawna, byłem na sympatii.pl.
>
> To mi coś nasunęło. Mam miłą znajomą, która podobno ma z kolei profil na
> "sympatii", może dać Ci namiar? ;)
Skoro nikogo nie wyhaczyłem na sympatii przez 5 lat, to znaczy, że musi
mi się zachcieć, nie wystarczy kontakt. Chwilowo mam w czwartek oddać
sprawdzian, którego jeszcze nie zacząłem pisać i de facto jego pisanie
uważam za niepotrzebny kretynizm i remontuję pokój [już prawie
skończyłem ;>], więc dodawanie do tego kogoś nowego byłby sczytem
masochizmu. :)
> > sobie, poczytałem. Sympatia.pl, a obecnie n-k jest dla mnie swego
> > rodzaju światem abstrakcyjnym, kolejnym zabijaczem nudy. :)
>
> Te zabijacze nudy to poważny problem się robi. Zabijacz nudy staje się
> pożeraczem czasu i w dodatku daje zaledwie iluzję kontaktów
> międzyludzkich. Ja zamierzam zrobić sobie detox ;)
Mnie nie daje, bo praktycznie ani n-k ani sympatii nie używałem do
"kontaktów międzyludzkich". Fajnie jest po prostu popatrzeć czasem na
ładne dziewczyny albo przekonać się, że ktoś widząc twoje zdjęcie, chce
dowiedzieć się więcej. :)
> > 3 różne wejścia - za każdym razem była to osoba z 0 znajomych, w jednym
> > przypadku wyglądało to tak, że profil został założony specjalnie do
> > wejścia i po wejściu wykasowany. I prawdopodobnie we wszystkich
> > wypadkach, bo tego wykasowanego nie mogę sprawdzić, nazwy kont były
> > abstrakcyjne.
>
> Wiesz co, takich "odwiedzin" miałam mnóstwo i jakoś nie łączyłam tego z
> "byłymi". Ale nie chcę odbierać Ci złudzeń. ;)
No cóż ... od czegoś trzeba zacząć. Później krąg podejranych się
powiększy. ;P
Podrawiam
Flyer
--
gg: 9708346; jabber:f...@j...pl
http://www.flyer36.republika.pl/
|