Data: 2008-11-30 21:55:02
Temat: Re: Kochana Redakcjo ... ;>
Od: medea <e...@p...fm>
Pokaż wszystkie nagłówki
Flyer pisze:
> Hmmm, miałbym kłamać?
Nie, bardzo dobrze, że tak szczerze piszesz, ale...
> Zresztą to chyba problem nieporównywalności ludzi - różne doświadcenia,
> różne sytuacje, różne cechy. Nie da się powiedzieć - ta partnerka była
> najlepsza, a ta najgorsza, i usystematyzować je wedle kolejności -
...to znaczy, że tak naprawdę z żadną nie łączyło Cię jakieś szczególnie
silne uczucie. Tak mi się wydaje. Było przyjemnie, być może fajnie się
rozmawiało, spędzało czas, i tyle. A może właśnie o to Ci chodzi? Tylko
że - o ile znam kobiety - to im zwykle chodzi o coś więcej. ;)
> Pewnie kiedyś w końcu skorzystam z takiego portalu - w sumie wiek już
> nie ten
No właśnie! Ile Ty masz lat? Bo te portale, "sympatie", drobne śledztwa
itd. to raczej na jakiegoś młodzika wskazują.
> w pracy pracuję głównie z facetami,
> więc żeby kogoś spotkać, to jakiegoś sposobu będę się musiał chwycić.
No nie wiem, co Ci doradzić, bo dawno nie poszukiwałam kontaktów. ;)
Ze starego doświadczenia wiem jednak, że to zwykle spada nieoczekiwanie
i najlepiej, jak się zbyt wiele nie planuje w tym względzie. No, i
zazwyczaj dzieje się coś w najmniej odpowiednim momencie. ;)
> Chociaż niekoniecznie musi to być wyhaczenie kogoś na portalu - sympatia
> ma fajny serwis "spotkania", gdzie ludzie szukają innych na jakieś
> imprezy, czasami jest to np. ogłoszenie knajpy i wtedy od razu idzie się
> w kilkadziesiąt osób.
Mój kolega (po rozwodzie) też założył sobie profil na "sympatii" i za
każdym razem trafia tam na babki podobne do swojej byłej.
Ewa
|