Lia napisal(a):

>>>>>Ja to wole unikać komunikacji miejskiej nocą, bo mnie stac na taksówkę, niż
>>>>>frytek tylko dlatego że stac mnie na sushi.
>>>>
>>>> Sushi to taki rarytas?
>>>
>>>W Polsce biedaka na sushi nie stać.
>>
>> No to musi frytki jadac. No to ladnie wykoncypowalas zaleznosc miedzy
>> bieda a frytkami.
>
>Bo ja wiem. Oleje ostatnio podrozały, mam wrazenie. Moze byc kiepsko z
>frytkami, zostaną zwykłe pyry bez omasty dla plebsu.

Ale pyry plus olej maja lepszego kopa.

--
Pozdrowienia, Marcin E. Hamerla

"Every day I make the world a little bit worse."