Data: 2007-09-24 21:43:39
Temat: Re: Kody kulinarne
Od: Konrad Kosmowski <k...@k...net>
Pokaż wszystkie nagłówki
** Marcin E. Hamerla <X...@x...xonet.xpl.removex> wrote:
>>>>>>> Szczegolnie u chinola. I chinole u nad dostosowali sie do zwyczajow
>>>>>>> lokalnych i daja surowke w skladzie posilku.
>>>>>> Przepraszam - GDZIE????????????????????????????
>>>>> W Bolandzie.
>>>> Przepraszam, zle sprecyzowalam pytanie - mialo byc u KOGO???
>>> U chinola.
>> A co to jest?
> Knajpa Wietnamczyka.
Ale koniecznie musi być Wietnamczyka i to knajpa, a nie bar np.? I
kategorycznie nie może to być np. "Hong Kong House" prowadzony przez
Chińczyków?
BTW co do Wietnamczyków to nie mówi się przypadkiem "wietnamiec"? U mnie na
dzielnicy to już nawet dresiarze to pojęli. ;)
No i wypadałoby nadmienić, że jest kilka wietnamskich restauracji w Warszawie,
np. Bao-Long na Okęciu - istnieje już kilkanaście lat. Kiedyś (wczesne 90) w
Śródmieściu była jakaś w okolicy Wspólnej, teraz już jej chyba nie ma, pamiętam
bo rodzice mnie tam zabierali, wietnamska była bo można było tam przykładowo
zjeść kozę, której w kanonie polskich "chinoli" raczej nie ma.
--
+ ' .-. .
, * ) )
http://kosmosik.net/ . . '-' . kK
|