Data: 2002-04-05 09:38:10
Temat: Re: Komórka męża
Od: "MJ" <m...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Mój mąż, który jest zdecydowanym przeciwnikiem komórek zawsze powtarza
> "tyle lat się ludzie bez tego obywali i dawali sobie radę".
>
> Ale sam też przyznaje ze taki gadżet przedaje się czasem w sytuacjach
> ekstremalnych (zagubienie w górach, wypadek samochodowy itd ...).
No właśnie Basiu chyba wszystko rozbija sie o to by nie dać sie zwariować..
Nie wyobrażam sobie mojej córki (7lat) z komórką. Wyobrażam sobie minę męża
gdybym by zaproponowała kupmy Marcie komórkę.Chyba zabiłby mnie śmiechem.
Jestem w stanie zrozumieć..ze studentka, taką potrzebuje ale nie dziecko..
pewne rzeczy mnie dziwią.No cóż już tak jest..
MJ
|