Data: 2002-04-05 09:49:08
Temat: Re: Komórka męża
Od: "Magdalena Busk" <m...@h...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Jolanta Pers" <j...@p...gazeta.pl> skrev i meddelandet
news:a8jp62$1kh$1@news.gazeta.pl...
> Magdalena Busk <m...@h...com> napisał(a):
>
> >
> > "didziak" <d...@g...pl> skrev i meddelandet
> >
> > > Można po prostu sprezentować dziecku zegarek i umówić się, żeby
> > > przyjechało do domu o konkretnej godzinie, a później po prostu
na
> > > ową godzinkę poczekać (jeśli nie ma potrzeby, dziecko może się
> > > zameldować i przedłużyć sobie przepustkę) ;->
> >
> > Hmm, Pan Didziak bezdzietny, jak sadze po tej wypowiedzi?
> > ;-) magda
>
> A co to ma to rzeczy? Tu nie psd.
A to ma do rzeczy, ze jakby mial dzieci, to by wiedzial, ze cos
takiego jak umowienie sie z dzieckiem na godzine, obojetnie w jakim
wieku, [mowimy o DZIECKU, nie o mlodziezy] bywa po prostu celem
niewykonalnym. Dzieci maja wiele pomyslow, na zegarek absolutnie bym
nie liczyla.
magda
|