Data: 2002-04-06 15:53:14
Temat: Re: Komórka męża
Od: Piotr Majkowski <p...@h...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
Witaj Alex Jańczak,
a teraz zobaczmy co napisałe(a)ś:
>Pisałam już w
>jakim celu dostała telefon - żeby mogła zawsze gdy ma ochotę
>zadzwonić do swojego taty, bez konieczności wklepywania numeru
>w telefonie stacjonarnym, żeby nauczyła się wykorzystywać swój
>limit pieniędzy przeznaczonych na rozmowy telefoniczne (jak się
>skończą, to nie zadzwoni już więcej), żeby wreszcie on mógł do
>niej zadzwonić bez mojego pośrednictwa. Cóż - jestem rozwódką,
>jak to DL był uprzejmy kiedyś zaznaczyć ;) i chcę, żeby tata mógł
>z Ada się kontaktować, kiedy któreś z nich tego zapragnie, nie
>krępując się mną.
Tak sobie czytam ten wątek i obserwuję jak starasz się bronić
straconych pozycji wymyślając coraz to nowe argumenty.
Ja to widzę tak: nie masz czasu dla córki gdyż pracujesz na jej
utrzymanie. Starasz się stworzyć więc "protezę" kontaktu z dzieckiem,
wykorzystując do tego celu POP'a.
Przy okazji uczysz ją samodzielności, oszczędności, szlachetnie
ułatwiasz byłemu mężowi kontakt z dzieckiem itd. itd. :-)
Moim zdaniem, radzisz sobie jak umiesz, tylko tyle.
--
Piotr Marcin Majkowski
p...@h...com
http://www.btsnet.com.pl/majkowscy
Uwaga: Wszystkie wyrażone opinie są moim prywatnym zdaniem.
|