| « poprzedni wątek | następny wątek » |
61. Data: 2006-08-21 11:14:10
Temat: Re: Kompleks malego penisa> Są przyjemniejsze i dokładniejsze sposoby sprawdzania ;)
;) przez internet????
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
62. Data: 2006-08-21 11:15:20
Temat: Re: Kompleks malego penisaDnia Mon, 21 Aug 2006 09:57:01 +0000 (UTC), Hania napisał(a):
> Obracam sie w babskim dosc
> mocno (czego czasem zaluje) ;-)) i w wiekszosci rozmawiamy typu "było
> świetnie"/"noo, mogloby być lepiej"/"co tu zrobić, by było lepiej?"/"pogadaj
> z nim, by poswiecil ci wiecej czasu, zasugeruj, ze usta tam sa swietnie
> odczuwalne" - no wlasnie - mowimy "tam" i wszystkie wiedza, o co chodzi.
Kiedyś usłyszałem babską rozmowę o seksie:
"no i ssie mi na zmianę piersi, ale ja już nie wyrabiam z podniecenia i mu
mówię: zejdź z ustami piętro niżej" :-)
Finezja pieszczot ustami nie ma sobie równych - wargi, język, możliwość
ssania, dostępne nawilżanie w postaci śliny i do tego sama świadomość czym
jesteśmy pobudzani. Tym bardziej mnie dziwi, że w USA w niektórych stanach
jest zakazany nawet między małżonkami. Koszmarna pruderia i ingerencja w
podstawowe prawa człowieka i to w kraju, który szczyci się "wolnością"
swoich obywateli.
>> A mono stymulacja lechtaczki juz by Cie zadowolila?
> zdziwie Cie, ale raczej nie ;-) czegos by brakowalo, poza tym po pewnym
> czasie i pewnych dzialaniach ;-)) tak sie uwrazliwia, ze lepiej wtedy
> koncentracje "rozrzucic" na kilka obszarow ;-))
Ale w końcu przychodzi ten moment kiedy się bardzo pragnie orgazmu i wtedy
należy się dość mocno koncentrować. Zresztą kobieta wyraźnie daje do
zrozumienia, że "już nie długo" i żeby nie przerywać, chyba, że jest to
dziewica, która nie wie "jak się zachować" ;) Z drugiej strony doświadczeni
faceci uwielbiają takie niewiniątka :)
--
Immon
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
63. Data: 2006-08-21 11:25:00
Temat: Re: Kompleks malego penisaDnia Mon, 21 Aug 2006 13:14:10 +0200, x napisał(a):
>> Są przyjemniejsze i dokładniejsze sposoby sprawdzania ;)
>
> ;) przez internet????
Nie zrozumiałaś żartu? Pewno za cienki ;(
--
Immon
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
64. Data: 2006-08-21 11:34:27
Temat: Re: Kompleks malego penisa>> ;) przez internet????
>
> Nie zrozumiałaś żartu? Pewno za cienki ;(
żart dobry, zrozumiałam ;) i oczywiście masz rację, ale niestety przez
internet pozostaje jedynie linijka... zwykła, prosta, bez życia...
pozdrawiam,
x
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
65. Data: 2006-08-21 12:13:08
Temat: Re: Kompleks malego penisawiadomość:44e90b94$...@n...home.net.pl,
nadawca:Bluzgacz
> "Ekran" <e...@w...pl> wrote in message
> news:ec75r0$4r3$1@atlantis.news.tpi.pl...
>> Mam obawy czy Cie zjedza kpinami. Są jakieś podręczniki z
>> ćwiczeniami
> Hehehe i co? Ma masowac codziennie po pol godziny kutasa zeby sie
> zrobil wiekszy?
Jeśli nie pomoże to przynajmniej chwilowo uszczęśliwi
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
66. Data: 2006-08-21 13:08:39
Temat: Re: Kompleks malego penisaQuasi <q...@g...pl> napisał(a):
> Hania napisał(a):
>
> > zerknelam jedynie do tabelki, opisu nie chce mi sie czytac - czy jest
tam, na
>
> > jakiej probie wykonywane byly badania?
>
> Oczywiscie, ze jest: 803 pacjetek + 415 ze spolecznosci lesbijskiej,
> czyli na 1218 lesbijkach i biseksualistkach. W dodatku istotnosc wynikow
> potwierdzona doglebna analiza statystyczna (w tym test Chi^2).
>
> > Srednio chce mi sie wierzyc w owe 17%
>
> Zakladasz, ze ankietowane klamaly?
ale same lesbijki + pani bi nie stanowią grupy społecznie reprezentacyjnej.
Jeśli grupa badana obejmowalaby taki procent hetero, bi i les, jaki występuje
w sołeczeństwie, to byłoby to interesujące.
Porównam (może lekko szokująco): jeśli chcesz wiedzieć, ile leków
przeciwbólowych bierze średnio 1 osoba i do badań weźmiesz jedynie osoby
chore na raka, to raczej bedziesz miał wynik bliski owej społecznej średniej,
czy nie za bardzo?
Jeśli
> > Moze ujme to tak: nie znam nikogo, kto by sie tym chwalil ;-))
>
> Wybacz, ale argument kompletnie bezwartosciowy.
;-) jw.
> > Mi wydaje sie...po prostu bolesne, a ciagot masochistycznych nie posiadam
>
> Spokojnie, nie doceniasz mozliwosci (odpowiednio podnieconej) pochwy.
ekhm, bywam podniecona, i to bardzo, to może idąc tym tropem zaprosić
partnera by włożył dwie dłonie, a potem zaklaskał?
Naprawdę nie pojmujesz, ze nie ilosc/wielkosc, a jakość doznań?
> W
> koncu znosi ona nawet porod, a niektore kobiety takze porod odbieraja
> jako przyjemne doswiadczenie, a podobno niektore nawet dostaja wtedy
> orgazmu!
wiesz, weż tabletki przeciw rozwolnieniu, poczekaj tak z miesiąc i spróbuj
się wtedy wypróżnić - pogadamy.
hania
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
67. Data: 2006-08-21 13:10:48
Temat: Re: Kompleks malego penisaniezbecki <s...@l...po> napisał(a):
>> > Mi wydaje sie...po prostu bolesne, a ciagot masochistycznych nie
> > posiadam (moze procz zwiazania jedwabnym szalem dla zartu i dodania
> > pikanterii)
>
> Przecież to może być tylko kolejny etap pieszczot: pieszczoty jednym
palcem,
> dwoma, trzema... aż w końcu całą dłonią i pięścią. Co kto lubi.
a potem niech pan głowę wsadzi do środka i potrze noskiem? ;-)
chyba na szczescie mam dosc wrazliwe okolice intymne i taki fun mi jest
zbędny ;-))
zdrowki
hania
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
68. Data: 2006-08-21 13:22:10
Temat: Re: Kompleks malego penisaDnia Mon, 21 Aug 2006 13:08:39 +0000 (UTC), Hania napisał(a):
>> Spokojnie, nie doceniasz mozliwosci (odpowiednio podnieconej) pochwy.
>
> ekhm, bywam podniecona, i to bardzo, to może idąc tym tropem zaprosić
> partnera by włożył dwie dłonie, a potem zaklaskał?
Z moich doświadczeń kobiety nie chciały mieć w pochwie więcej niż dwa
palce, nie mówiąc już o fistingu. Z innych obiektów preferowały ten
naturalny oraz język :)
--
Immon
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
69. Data: 2006-08-21 13:39:18
Temat: Re: Kompleks malego penisaQuasi <q...@g...pl> napisał(a):
dziala - spora zmiennosc w populacji.
>
> > twierdzisz, ze u praczłeka, a konkretnie jego zenskiej reprezentacji
orgazm byl silniej odczuwany?
>
> Nie. Przypuszczam tylko, ze byl latwiej osiagalny i wiekszosc kobiet nie
> miala z tym problemow. W odroznieniu od tego, co jest dzisiaj.
nie sadze. Poza tym sex zawsze byl narzedziem manipulacji
socjotechnicznych,postrzegany tez jako brudny itd. Wydaje mi sie, ze wlasnie
teraz kobiety mowia o tym swobodniej (znow biore pod uwage znane mi
srodowisko, bo np nigdy nie zapomne kolezanek na studiach, gaworzacych na
przerwie, ze kochaja sie tylko na stojaco.
Podeszlam do grupki weszac drakę i dobra zabawe i zapytalam: no a po co?
zawsze? toz to nie wygodnie. Na co one pelne zadziwienia: "no jak to,
przeciez sie nie zachodzi!", ja: a gdzie to sie nie zachodzi, ze niby
grawitacja? I dawaj turlać sie ze smiechu...no i tylko ja i kumpela sie
turlalam..."
> > Wow, skąd ta wiedza por favor? ;-))
>
> Dokladnie z tych samych przeslanek, co teoria, ze przodek kreta mial
> calkiem dobry wzrok, przodek wezy mial normalne nogi, a odlegly prodek
> czlowieka - ogon.
>
to mi sie wydaje duza swoboda. W ten sposob myslac juz zupelnie nie bylibysmy
podobni do tych naszych "pra", bo kazda cecha przyjelaby wartosc odmienna od
pierwotnej.
No, tak sobie gdybamy...
> Hmmm... BTW: czy dobrze odczytuje Twoje aluzje, ze jestes wielka fanka
> cunnilungus? Wieksza niz trywialnej penetracji?
jestem fanką róznorodnosci i zabawy w lozku, hasla "nic na sile", ciekawosci
dla nowinek ale bez przesady.
Do zoofilii, koprofilii i innych wynalazkow dla znudzonych na max i niepewnyh
siebie ludzi nikt mnie nie przekona.
> Ale nie chodzilo mi o to, ze kolezaneczki "w maglu" debatuja na temat
> szczegolow anatomii, fizjologii i histologii. Ot po prostu: "Czy
> odkryliscie juz potencjal tkwiecy w pkt.G? Bo my, z moim Misiaczkiem juz
> tak i bylo cudownie! Jesli wy macie problem, to w ostatnim numerze
> 'Lepiej byc piekna, zdrowa i bogata niz brzydka, chora i biedna' byl
> swietny poradnik jak go znalezc". Tyle.
wiesz, w pewnym wieku
1.Tiny sie nie czyta, bo to belkot straszliwy
2.bazuje sie na wlasnym doswiadczeniu i intuicji
>
> >>> Punkt G to fakt -
> >> Nie ma na to zadnych dowodow.
>
> > No nie wiem, jak mi dobrze, to ten punkt sie uwrazliwia,
>
> Moze zwykly efekt placebo? Tak jak u osob "wyleczonych" przez roznych
> neoszamanow-naciagaczy od homeopatii, bioenergoterapii, akupunktury czy
> innego szalbierstwa.
wiem, co to placebo.
Jak juz wspomnialam, nie zalezy mi na zdobywaniu i odhaczaniu jakichkolwiek
punktów, ale na tym, by było miło, bardzo milo.
> Juz cytowalem artykuly naukowe mowiace o braku dowodow na istnienie
> owego punktu. A sekcje zwlok i przyzyciowe badania fizjologii
> [tego typu: http://bmj.bmjjournals.com/cgi/reprint/319/7225/1596 ]
ale w większości naukowcami zostają znudzeni, samotni faceci ;-)))))
(joke)
> > jego draznienie daje
> > efekty podobne do draznienia lechtaczki
>
> Bo moze po prostu draznilas lechtaczke, tylko "od dupy strony"?
mozliwe, nie pomyslalam o tym, jak pisalam, mi gance gal, jak sie nazywa.
> Byc moze dlatego, ze w tamtym miejscu dosiegasz lechtaczki. A moze tylko
> sobie wmawiasz? Proponuje zweryfikowac to empiryczni ;-)
weryfikuje na codzien. Ale wlasnej lechtaczki rozkrajac lancetem nie bede, by
zobaczyc, w czym rzecz.
> Nie wiem. Ja - choc nie mam szczegolnie bogatego doswiadczenia - zadnego
> nabrzmienia tam nie zauwazylem.
toz to nie Mont Blanc ;-))))) jedynie mniej miekka tkanka, troszke
nabrzmiala, np jak po ugryzieniu komara.
> Moze to po prostu uaktywniony gruczol
> Skeny'ego albo ta gabka cewkowa (urethral sponge)?
j.w.
>Albo po prostu cos Ci
> sie uroilo? Proponuje sprawdzc to jeszcze raz z chlodnym sceptycyzmem
> (ja przy najblizszej okazji tez sprawdze).
sorki, ale w takich chwilach o chłód niełatwo ;-)))
> >> A mono stymulacja lechtaczki juz by Cie zadowolila?
>
> > zdziwie Cie, ale raczej nie ;-) czegos by brakowalo,
>
> Czego?
głaskania, stymulacji piersi, pocałunków, kąsania, pieprznych słów i takie tam
> > poza tym po pewnym
> > czasie i pewnych dzialaniach ;-)) tak sie uwrazliwia, ze lepiej wtedy
> > koncentracje "rozrzucic" na kilka obszarow ;-))
>
> Tak, tak, ale to tylko techniczny detal.
>
???
zdrowki
hania
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
70. Data: 2006-08-21 13:44:28
Temat: Re: Kompleks malego penisaImmon <po_kropce_i_bez cyfr.immon999priv@wp.pl> napisał(a):
> Z moich doświadczeń kobiety nie chciały mieć w pochwie więcej niż dwa
> palce, nie mówiąc już o fistingu. Z innych obiektów preferowały ten
> naturalny oraz język :)
dokladnie
hania
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |