Data: 2005-07-02 20:04:01
Temat: Re: Kompot jabłkowy
Od: "Przemodar" <p...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Czyżby to miał być kompot wojskowy? Tzn. - do wiadra wody wrzucamy
landrynkę. Tak przygotowany ekstrakt rozcieńczamy według potrzeby na
kompanię...
Ja tam sypię duuużo jabłek i zalewam wodą ponad centymetr nad ich poziom.
Potem można to łatwiej rozrobić niż próbować zagęścić czy goździkować nad
potrzebę. BTW o tej porze to jabłka poza nazwą nic w sobie z jabłka nie
mają. Już lepiej agrest, truskawki, czereśnie użyć...
--
Pozdrawiam
"Powiedziałem i ukoiłem sumienie..."
|