Data: 2010-01-26 10:11:05
Temat: Re: Komputer i decyzje
Od: tren R <t...@n...sieciowy>
Pokaż wszystkie nagłówki
A był to 26-styczeń-10, gdy Nagash wymamrotał:
> Użytkownik "tren R" <t...@n...sieciowy> napisał w wiadomości
> news:p7fx4dkdftvb$.dlg@trenerowa.karma...
>>A był to 26-styczeń-10, gdy Maciej Woźniak wymamrotał:
>>
>>>>> A co mam nie? Prosty program kontrolujący, dajmy na to, warunki w
>>>>> szklarni. Ma czujniki temperatury na zewnątrz, wewnątrz i zegar.
>>>>> W zależności od nich, między innymi, włącza lub wyłącza ogrzewanie.
>>>>> O godzinie 15.43 ogrzewanie zostało włączone. Gdzie zapadła decyzja
>>>>> o włączeniu ogrzewania o 15.43?
>>>>
>>>> a czy on nie wykonał rozkazu?
>>>
>>> Chcesz odpowiedzi na pytanie, najpierw odpowiedz na moje.
>>> Gdzie zapadła decyzja o włączeniu ogrzewania o 15.43?
>>
>> to pytanie jest wg mnie źle postawione, ponieważ z góry określa, że o
>> 15.43
>> zapadła decyzja. de facto - decyzja zapadła o wiele wcześniej. o 15.43
>> została wykonana.
>> zgodzisz się?
>
> Decyzja o włączeniu ogrzewania o 15:45 mogła zapaść na skutek spełnienia
> warunków temperaturowych a czas jest jedynie przypadkowy. Zegar w całym
> ustrojstwie może pełnić inne funkcje jak sterowanie oświetleniem bo zegar
> mało kiedy kontroluje nadrzędnie temperaturę.
ale kto zadecydował o tym, że w wyniku spełnienia określonych warunków
temperaturowych ogrzewanie ma się włączyć?
cała reszta to chyba tylko wykonywanie odgórnie zaplanowanej akcji.
czyli - nie decyzje, ale rozkazy.
bo co to jest decyzja?
czy moneta podrzucona do góry decyduje w locie na jaką stronę spadnie?
--
[---]
Ocenzurowano. Ustawa z 31 lipca 1981 roku o kontroli sygnaturek, publikacji
i widowisk.
|