Data: 2010-01-30 12:58:04
Temat: Re: Komputer i decyzje
Od: tren R <t...@n...sieciowy>
Pokaż wszystkie nagłówki
A był to 30-styczeń-10, gdy Chiron wymamrotał:
> Użytkownik "tren R" <t...@n...sieciowy> napisał w wiadomości
> news:199p3hbwyiolt$.dlg@trenerowa.karma...
>> A był to 30-styczeń-10, gdy Maciej Woźniak wymamrotał:
>>
>>> Użytkownik "tren R" <t...@n...sieciowy> napisał w wiadomości
>>>
>>>>> Jeśli są one błędne, to są błędem. A jeśli nie, to
>>>>> co z tego, że poczucie humoru do nich prowadzi?
>>>>
>>>> poczucie humoru i błąd?
>>>> nie można tego tak racjonalnie rozpatrywać.
>>>
>>> Bo?
>>
>> bo poczucie humoru jest abstrakcyjne, nie racjonalne.
>> to trudno mówić o błędzie.
>> maszyna nie popełnia błędów. nie ma poczucia humoru.
>> nie wie co to jest abstrakcja.
>> te wszystkie kwestie sprawiają, że jest ograniczona w sowim działaniu
>> do wykonywania rozkazów - kroków - algorytmów, które zaprogramowali jej
>> programiści.
>> ja bym powiedział - że ona dokonuje wyboru spośród opcji, które są jej
>> dostępne, a wybór ten, został już uprzednio przewidziany.
>> tzn - maszyny są przewidywalne. wiadomo - jakie decyzje podejmą.
>> i w jakich warunkach to zrobią.
>> zresztą - po to są. aby automatyzować nasze czynności.
>>
>>>>>>> Nie. Ale niektóre może podejmować niechcący.
>>>>>>
>>>>>> w jakim sensie "niechcący"?
>>>>>
>>>>> W takim, że nie chce, ale podejmuje.
>>>>
>>>> maszyna?
>>>
>>> Maszyna.
>>
>> maszyna nie ma czegoś takiego jak "chęć".
>
> Oczywiście- i dlatego maszyna niezda testu Turinga. Znasz to zagadnienie?
tak, liznąłem.
--
http://www.lastfm.pl/music/Tu+i+Teraz/16+Minut
|