Data: 2010-02-01 09:36:38
Temat: Re: Komputer i decyzje
Od: "Chiron" <e...@o...eu>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Maciej Woźniak" <m...@w...pl> napisał w wiadomości
news:hk66jg$ign$1@inews.gazeta.pl...
>
> Użytkownik "Chiron" <e...@o...eu> napisał w wiadomości
> news:hk6176$pum$1@news.onet.pl...
>
>> Zgadza się. Nie oznacza też sytuacji, w której komuś się wydaje, że
>> widzi. Jest prawdziwe, jeśli rzeczywiście widać- nawet, jak nikt nie
>> widzi. Moim zdaniem jednak nie widać.
>
> Po pierwsze, mylisz się - widać. Przyszła Ci do głowy taka możliwość?
> Nie do końca jest to zresztą pomyłka, bo całkiem sporo w tym hipokryzji.
> Wiesz doskonale, że ludzie generalnie chcą wygrywać, a przegrywać nie
> lubią. Naprawdę sądzisz, że można to ukryć?
> Po drugie, stwierdzenie "to widać" stosuje się tylko wtedy, kiedy
> rozmówca nie widzi. No, albo udaje. W przeciwnym razie nie ma żadnego
> sensu.
To nie tak, naprawdę. Ty sam napisałeś, że chcesz tu uprawiać walkę 2
programów rdzeniowych. Nie każdemu chodzi o coś podobnego, i nie każdy
pojęcie "wygrać" rozumie podobnie. To jak z "wyścigiem szczurów"- jeśli nie
bierzesz udziału- wygrałeś! Jeśli nieopatrznie dałeś się wciągnąć- i celowo
przegrasz- wygrałeś! Choć wielu uzna inaczej. A Ty- jak uważasz?
>> Nie podałeś jej, jednak- używasz. Też z wiki- tylko tej dotyczącej
>> cybernetyki. Inaczej Twoje pisanie nie ma sensu.
>
> Nigdy nie zauważyłeś, że dzieci potrafią gadać z sensem nawet, jeśli
> nigdy w życiu nie widziały żadnej definicji?
> A poza tym, w ogóle nie gadamy o inteligencji.
>
>>>> miłość to wzajemne przyciąganie się.
>>>
>>> Jeśli masz taką definicję miłości, to nie dziw się,
>>> że 2 magnesy się kochają.
>> Dokładnie. Nie widzisz analogii?
>
> A co, "widać" ją?
> Jest całkowicie chybiona, ja nie używam definicji pojęć,
> o których wiem, że są skomplikowane. Dlatego, że są
> skomplikowane. Dobrej definicji nie mają i nie będą
> miały, albo będzie za bardzo ogólnikowa, albo za
> bardzo uproszczona.
>
>> No właśnie- to_jest_problem. Czy jesteś botem? Bo własnie nie zdałeś
>> testu Turinga.
>
> I sądzisz, że to mój problem? Nie, to problem Turinga. I tych,
> co na jego teście chcieliby polegać. Jeśli uznać, że faktycznie
> go nie zdałem. Bo w teście, wiesz, ma być kilku sędziów, a nie
> tylko Ty.
> Naprewdę chcesz wiedzieć, czy jestem botem? Sorry, nie.
>
>> powtarzam- ponownie nie zdałeś testu Turniga
>
> Powtarzam - mam problem?
>
>> ponownie. Źle Cię napisano:-). Własnie o to chodzi- można gadać o
>> emocjach, nawet tak, jak prawdziwy człowiek, jednak nie przeżywając ich-
>> nie jest się człowiekiem, a drugi człowiek zawsze to rozpozna.
>
> Rozpoznałeś mnie po tym, że nie gadam, jak prawdziwy człowiek.
> Jakbym gadał, jak prawdziwy człowiek, nie miałbym problemów
> z testem. A może raczej, test ze mną.
> Skądinąd zabawna jest sytuacja, w której skoro nie pasuję
> do Twojej teorii prawdziwych ludzi, uważasz, że należy zmienić
> mnie, a nie teorię. Choć każdy normalny na moim miejscu mógłby
> być cokolwiek przerażony.
No nie- nie tak:-). Raczej chciałem tylko coś sprawdzić:-).
>> Jeśli jesteś człowiekiem- to masz silnie przytłumione emocje. Jak Cię to
>> zadowala- to ok.
>
> Nie ważne, czy mnie zadowala. Jak mnie wyleczą, to już nie będzie
> MW - psychola z przytłumionymi emocjami, prawda? A tak się pechowo
> składa, że ten psychol, którego po ewentualnym wyleczeniu już nie
> będzie, to właśnie ja. Na pewno rozumiesz.
>
Właśnie- mam głębokie przekonanie, że tu jest Twój problem. Psychol. Tylko
to Twoja opinia. Jak Cię boli ząb- to jesteś człowiekiem z bolącym zębem, i
jak chcesz to zmienić- pójdziesz do stomatologa. Jak masz problemy
emocjonalne- to jesteś człowiekiem z problemami emocjonalnymi, i jak Ci to
przeszkadza- powinieneś iść do psychoterapeuty. W żadnym razie nie jesteś
psycholem. Przynajmniej nie sprawiasz na mnie podobnego wrażenia. Tak, wiem-
taka jest obiegowa opinia. Wierz lub nie- całkiem niesłuszna. Jeśli słuszna-
to ja byłem psycholem do potęgi:-).
--
Serdecznie pozdrawiam
i jak chcesz po prostu pogadać- ok, nie ma sprawy. Jak chcesz kontynuować
walkę programów rdzeniowych- wybacz, poszukaj kogoś innego. Przyjmij, że ze
mną w tej grze wygrałeś:-)
Chiron
1. Znaleźć człowieka, z którym można porozmawiać nie wysłuchując banałów,
konowałów, idiotyzmów cwaniackich, łgarstw, fałszywych zapewnień, tanich
sprośności lub specjalistycznych bełkotów "fachowca", dla którego branżowe
wykształcenie plus umiejętność trzymania widelca jest całą jego kulturą,
kogoś bez płaskostopia mózgowego i bez lizusowskiej mentalności- to znaleźć
skarb.
- Waldemar Łysiak
2. Jedyna godna rzecz na świecie twórczość. A szczyt twórczości to tworzenie
siebie
Leopold Staff
|