Data: 2002-10-10 13:18:11
Temat: Re: Konflikt w domu-sorry b. dlugie
Od: Dominika Widawska <d...@m...szczecin.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Evian wrote:
>
> > A meza chyba jeszcze mniej... Skoro poswiecasz caly czas po
> > pracy dziecku...
> Wcześniej wiedzliśmy sie tyle samo: bo "pies musi sie przecież wybiegać..."
> no i po drodze zawsze mozna kogos spotkac, pogadać i wypic piwko..
No coz, w tej sytuacji nie pozostaje mi nic innego, jak zlozyc
wyrazy wspolczucia i wycofac sie z watku.
> > Skoro chodzi spac po 22, to nie dziwne, ze spacerki chetnie
> > przesypia. Bledne kolo, na pierwszy rzut oka.
> Tu sie chyba nie zrozumiałysmy:
> bo dziecka nie da sie uspic o zaplanowanej godznie (stad caly problem) ale
> mozna probowac jak zaczyna powolo ziewac :)
> Chodzi spac o 22 bo wczesniej zazwyczaj nie usnąć. .Kapany jest o stalej
> porze po 19 i o 20 gotowy do spania. A jak nie chce usnąć to nie usnie i
> tyle.
> I to nie jest kwestia usypiania go tylkocecha osobnicza.
Tu sie chyba rzeczywiscie nie zrozumiemy, bo ze wspomnien z
dziecinstwa oraz z lektury pl.soc.dzieci wnosze, ze owszem, to
jest cecha osobnicza, ale rodzicow glownie.
pzdr.
Dominika
|