Data: 2008-12-16 23:53:12
Temat: Re: Koniec koszmaru
Od: "Redart" <r...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
news:1l0eaphbzjfff.16pe7jb5hy3jz$.dlg@40tude.net...
> Dnia Wed, 17 Dec 2008 00:40:39 +0100, Redart napisał(a):
>
>> Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
>> news:17taator8jhe9$.15ls92io0uvcx$.dlg@40tude.net...
>>
>>> wuefistka w tymże też...) Nigdy nie miałam wobec tych osób zapędów
>>> eksterminacyjnych, no nigdy. Ale może dlatego, że ludzie ci żyli
>>> skromnie,
>>> nie manifestując swych skłonności, jako i heteroseksualni czynic
>>> powinni.
>>> Więc dlatego atakuje, kiedy widze parade równości czy dwóch p... upsss,
>>> homo, żądajacych ślubu w kościele czy adopcji...
>> Ja nie widzę tu związku między Twoim doświadczeniem, a doświadczeniem
>> tych
>> ludzi i przejścia na poglądy 'nie-ślub, nie-adopcja'. Nie jest to pogląd
>> podparty
>> holistycznym wpółczuciem, patrzącym od wewnątrz nie tylko na dzieci,
>> które sama wychowywałaś.
>
> Ja widzę: gdyby te panie czy ten pan poszły do Kościoła żądać ślubu np.,
> tobym raczej zaczęła im sie dziwić...
>
>> Moi rodzice pracowali w domu dziecka i mam poglądy inne.
>> Wszystko.
>
> TEŻ jako studentka pracowałam jako wolontariuszka (nie tylko ja, żeby nie
> było) w domu dziecka. Douczałam dzieci z matematyki :->
No to piknie ... Nic, tylko kontemplować wlasne doświadczenie i odkrywać
kolejne dna.
Powodzenia życzę.
|