Data: 2008-06-18 20:45:11
Temat: Re: Koniec roku to o ocenach ;-)
Od: Elżbieta <w...@g...peel>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Tue, 17 Jun 2008 16:31:58 +0200, Agnieszka napisał(a):
> "Tylko idiota może wymagać od
> całej klasy tego samego, to jest piewsza rzecz, jakiej uczę swoich
> studentów. Jak ktoś nie umie pracować z uczniem uzdolnionym, przeciętnym i
> słabym to niech się nie bierze za nauczanie". Ot, co człowiek to pogląd.
Ta pani mi się podoba.
A u Was sprawa została chyba "zawalona" na początku. Moje zdanie pokrywa
się z większością, zadanie domowe to obowiązek i wykonać należy. Natomiast
skoro uczeń szczególnie uzdolniony, lub z obniżeniem wymagań (tacy przecież
też bywają), to daje mu się zadanie na miarę jego możliwości. Myślę, że
należało się na początku roku upominać o takie traktowanie jeśli pani się
sama nie pokapowała. A teraz to musztarda po obiedzie.
A ja takie "kwiatki" przez ostatnie dwa tygodnie obserwowałam, że źle wróże
naszym szkołom w przyszłości jeśli większość młodych nauczycieli po
studiach będzie taka jak obserwowane przeze mnie. Chyba zacznę postulować,
że aby uczyć trzeba mieć własne dziecko w tym wieku najpierw ;)
--
Elżbieta
|