Data: 2003-01-17 12:35:26
Temat: Re: Koronografia
Od: "Iwcia&Pstryk" <p...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Jezeli w Polsce jest inaczej - to nie jest to moja wina. Ja
> przedstawiam wiedze medyczna tak jak ona rzeczywiscie istnieje. Mysle,
> ze tego korespondenci z Polski oczekuja. A ze rzeczywistosc w Polsce
> "skrzeczy" - to nie moja wina.
chm, nie wiedzialam czy smiac sie czy plakac kiedy to wszystko przeczytalam.
U nas to [ideal mode]. Moja "lekarka rodzinna", podobna do wielu innych
pracuje "swoimi" schematami obcietymi przez kase chorych. Ja, kiedy
przychodze z plikiem dokumentacji chocby podrecznikowych a nie z
amerykanskich serwerow jestem traktowana jak dziwadlo-chociaz czasami udaje
mi sie trafic na lekarza ktoremu to nie przeszkadza - tak jak Tobie. Na ogól
sa to dosc mlode jednostki na dodatek zwiazane z nauka. Od starszego co
najwyzej moge uslyszec ze "serce sie leni".
Tak poziom swiadomosci medycznej jest zaden, ale sorki - niewiele osob
interesuje u nas profilaktyka. Badania kontrolne w pracy? Ot wchodzisz,
mowisz ze czujesz sie dobrze, papierek wystawiony, prosze nastepny...
To wszystko nie jest Twoja wina, i ja tez o to nie mam do ciebie pretensji -
ale nie porównuj warunkow tam i tu. Swojego pacjenta masz pelne prawo
objechac za nieswiadomosc, bo pewnie dawno wie to co ty i jezeli robi cos
nie tak to postepuje swiadomie. Ale powstrzymaj sie prosze od ocen np.
mojego ojca. Nie masz do tego prawa nie zyjac w tej skrzeczacej
rzeczywistosci.
Pzdr
Iwcia
|