Data: 2017-09-26 07:52:55
Temat: Re: Korzystając z dyskusji o faszyzmie...
Od: "Jakub A. Krzewicki" <p...@g...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu wtorek, 26 września 2017 02:49:02 UTC+2 użytkownik j...@o...pl napisał:
> W dniu niedziela, 24 września 2017 20:04:57 UTC+2 użytkownik Jakub A. Krzewicki
napisał:
> > W dniu niedziela, 24 września 2017 01:51:54 UTC+2 użytkownik j...@o...pl napisał:
> > > W dniu piątek, 22 września 2017 08:28:40 UTC+2 użytkownik Jakub A. Krzewicki
napisał:
> > > > W dniu piątek, 22 września 2017 00:05:20 UTC+2 użytkownik Chiron napisał:
> > > > > Użytkownik "XL" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
> > > > > news:59c3c7d7$0$5147$65785112@news.neostrada.pl...
> > > > > > Jakub A. Krzewicki <p...@g...com> wrote:
> > > > > >> W dniu czwartek, 21 września 2017 10:29:14 UTC+2 użytkownik XL napisał:
> > > > > >>> Jakub A. Krzewicki .
> > > > > >>>>
> > > > > >>>> PS. Dopóki Kościół nie przyjmie Gnozy, będzie cały czas ludem Izraela,
> > > > > >>>> Kościołem grzesznym i cierpiącym, a nie Kościołem Tryumfującym. Już
> > > > > >>>> Marcjon
> > > > > >>>> na to zwrócił uwagę, a obwołali go heretykiem.
> > > > > >>>>
> > > > > >>>
> > > > > >>> Kosciół pozostanie grzeszny i cierpiący - bo jest LUDZKI.
> > > > > >>
> > > > > >> Tylko tak długo jak będzie duchowo żydowski.
> > > > > >
> > > > > > Skoro historycznie jest żydowski, to niby jaki ma być duchowo?
> > > > > >
> > > > > >> A przecież może osiągnąć
> > > > > >> świadomość Arya.
> > > > > >>
> > > > > >
> > > > > > To osiaga się u kazdego indywidualnie. No i oczywiście np. polskość kultu
> > > > > > maryjnego jest wypracowana i bezdyskusyjna.
> > > > >
> > > > > No nie wypada mi się zgodzić z tym, żeby Kościół był z ducha żydowski. I to
> > > > > od początku. Vide- stosunek żydów do pierwszych chrześcijan (no i
> > > > > kolejnych)- widać to już na przykładzie św. Pawła. Źródło konfliktu jest
> > > > > dość...prozaiczne:żydzi głosili uroszczeniową religię, według której oni są
> > > > > narodem wybranym przez Boga- i tylko oni są Jego ludem. Reszta- to coś na
> > > > > kształt świń. Chrześcijaństwo od swego początku głosiło uniwersalizm. Nie
> > > > > jest ważne, skąd pochodzisz. Ważne, czy wierzysz w Jezusa i Jego naukę.
> > > > > Jesli tak- to należysz do Boga.. Przecież za to, że św.Paweł głosił ten
> > > > > uniwersalizm- żydzi chcieli go zabić.
> > > >
> > > > Żeby było jasne - nie mam nic przeciwko tym różnym żydowskim ćwiczeniom
> > > > duchowym, systemom sefir, kabale profetycznej i innym praktycznym wynalazkom.
> > > > To jest cud-miód, czulent, makagigi i cymes dla pogłębiającego wiedzę umysłu.
> > > > Drażni mnie to, że mojżeszowi chcą przyznać na nie odwieczny copyright sobie,
> > > > a dla gojów mają tylko przaśną Biblię Starego Testamentu które bez w/w
> > > > interpretacji traci poważnie na przydatności plus jeszcze ten cały
asymetryczny
> > > > system finansowy utrzymujący ich materialnie i szczelnie zabezpieczony prawem
> > > > talmudycznym.
> > >
> > > przestan, Jakubie.
> > > jesli ktos grabi tylko do siebie, na pewno nie opiera sie na Bogu.
> > > na nic zadne wiary wyznania, na nic akty jakiekolwiek.
> > > Bog jest i milosierny, i sprawiedliwy.
> > > to wszystko.
> >
> > Ja o czym innym. Nie wszyscy żydzi grabią wszystko do siebie.
>
> no pewnie; przeciez Pan Jezus tez byl Zydem:)
>
> > Ale są tacy, którzy pilnują żeby altruistyczne dary tych co nie grabią, wróciły
> > do Ereca. To jest zupełnie inna sprawa.
> >
> > Dla mniej kumatych. Jeden Żyd naucza medytacji na sephiroth i merkava za darmo,
> > drugi się kręci koło jego uczniów, żeby mieć polityczne korzyści. Czyli
> > co jeden rozdaje altruistycznie i uniwersalnie, drugi usiłuje przerabiać na broń
> > narodową.
> >
> > Zauważ, że Żydzi podobnie jak sufizm, buddyzm i advaita-vedanta doszli
> > na najwyższych stopniach duchowości do poziomu niedualizmu. No ale oprócz
> > judaistów zajmujących się czystą pracą umysłowo-duchową są też całkiem
> > przyziemni, wśród których zdarzają się egoiści mało pożyteczni, a nawet
> > szkodliwi. Niestety starotestamentowy i talmudyczny ustrój społeczno-narodowy
> > chroni tę mało wartościową bazę. Natomiast nadbudowa jest bardzo cymes ;)
>
> jakby tu powiedziec... gora zydowska, ta wladcza, zawsze byla krwiopijna,
> co znaczy, interes przede wszystkim; nawet Boga musieli miec takiego,
> jaki ich wyobrazeniom odpowiadal; zawistny, ale dla innych, z ktorym mozna bylo
> sie targowac, ale tylko oni mieli do tego prawo.
> zreszta jak mozna sie z Bogiem targowac;)? jednak oni mogli; choc targowali sie
> tylko sami ze soba.
>
> poziom niedualizmu? nie wiem, co to znaczy. jest dualizm korpuskularno-falowy,
> ale ci chyba badziej o dualizm wladzy chodzi.
> nawet niebo jest, w tym ujeciu, dualistyczne, choc tam calkiem o wladze nie chodzi.
>
> prosze wyjasnij dokladniej: "sufizm, buddyzm i advaita-vedanta doszli
> na najwyższych stopniach duchowości do poziomu niedualizmu."
> - ja z tych mniej kumatych:)
>
> na wyzszym poziomie, nawet nie swiadomosci, tylko zwyklej uczciwosci,
> Jakubie, nie ma wladzy absolutnej, bo jesli ci ktos ja dal,
> to wiesz, ze dal, i zwykla przyzwoitosc nakazuje, aby o tym pamietac.
> reasumujac, nie zrobisz wielu rzeczy, chocbys nawet mogl,
> bo ten ktos ci zaufal - tak to mniej wiecej wyglada.
>
> pozdrawiam,
> jacek
Nie chodzi mi o dualizm władzy tylko o brak jakichkolwiek podziałów i rozgraniczeń na
"wewnątrz/zewnątrz", "ja/inni", że wszystko jest na tym poziomie
"korony" rozwoju duchowego i umysłowego jakiegokolwiek częścią jednego
i jedynego procesu dziania się. Nikt nie daje żadnej władzy, jako taka
władza jest iluzją. Są możliwości umysłu, umiejętności do wypromieniowywania
rzeczy użytecznych i rozpuszczania przeszkód, ale jako władza są postrzegane
tylko przez osoby o silnym iluzorycznym władczym "ja".
W życiu, jeżeli
chodzi o władzę i państwo, to najlepiej, jak jest ich najmniej, chyba że ktoś
ma przymioty supernormalne (wyższej natury) czakrawartina czyli Króla
Obracającego Kołem. No ale one też nie służą na dobrą sprawę do władzy nad
ludźmi z państw centralnych, tylko do ujarzmienia i podporządkowania peryferiów
tj. do wyznaczenia im królów na okres przejściowy, dopóki zamieszkujący je
barbarzyńcy nie zostaną ucywilizowani i nie nauczą się tak funkcjonować,
że żadna władza poza tą minimalną "stróżem nocnym" nie będzie potrzebna.
Idealne społeczeństwo to jest takie, w którym każdy robi to, co chce poza
mordem, grabieżą mienia, gwałtem, rozbojem czy innymi rzeczami uciążliwymi dla
współmieszkańców i nie trzeba w nim żandarma, żeby kogokolwiek pilnował, bo
jest wpojona w krytyczną ilość ludzi zasada unikania różnych form przemocy.
Jeżeli obywatele szanują życie, zdrowie i dobrobyt innych obywateli, to
władza jest im potrzebna nie więcej jak rybie rower ;) Potrzeba silnej władzy
(nie licząc chwilowych sytuacji awaryjnych jak poskromienie zewnętrznych
barbarzyńców czterech wzburzonych mórz) zawsze świadczy o słabości
społeczeństwa, o tym, że niedostatecznie zostały mu wpojone wartości oparte
na poszanowaniu wzajemnym i unikaniu eskalacji konfliktów.
|