Kruszynka \(Wrocław\) <m...@w...pl> napisał(a):

> Hmmm, no wlasnie, ja ostatnio wyczytalam opinie (wrzesniowy Look), ze
> nawilzanie jest jak najbardizej wskazane. Zachwalano tam kosmetyki
> japonskie, ktore podobno oprocz dzialania podstawowego (np.
> przeciwzmarszczkowe) sa jeszcze dodatkowo mocnymi nawilzaczami.
kazdy krem nawilża w jakimś stopniu, nie tylko japońskie ;) wiadomo, że
zmarszczki mogą powstać z odwodnienia i tylko te właściwie da radę
zlikwidować krememe. jeśli chodzi o wiedzę serwowaną przez czasopisma, to
zwykle nalezy do niej podchodzić z dystansem... zawsze mnie zastanawia, czy
przypadkiem panie redaktorki nie dostały porcji kremów jakiejś firmy
do "testowania" itp. zresztą wiele artykułów powstaje tylko na bazie
materiałów pasowych firm kosmetycznych i nie są to obiektywne informacje, ale
to tak na marinesie.

Poza tym co masz na mysli, piszac o
> agresywnym traktowaniu?
dla każdej cery definicja agresywności jest inna- jedna skóra toleruje tonik
z alkoholem dwa razy dziennie, inna nie. ogólnie zwykle szkodzi skórze
alkohol, zasadowe mydło, substancje drażniące typu kamfora, siarka, mentol
Bo np. dla mnie moja skora jest traktowana
> agresywnie w momencie, kiedy myję twarz, wycieram recznikiem (nie trę :) )
> i skora jest sucha jak wior. Potem sie oczywiscie tlusci, ale pierwsze
> wrazenie sciagniecia jest katastrofalne.
u mnie jest identycznie. po myciu mam potrzebę nałożenia kremu (ostatnio
mniejszą, bo trafiłam na wyjątkowo łagodny preparat do mycia- piankę
citrobiotic). ale na pewno nie kazdy ma cerę, która domaga sie kremu w takiej
sytuacji.

skóra nie jest bezmyślną gąbką, która wchłonie wszystko, co się na nią
nałoży. jeśli nie potrzebuje dodatkowego kremu, to krem zostanie "na
wierzchu" i będzie sprzyjał zatykaniu się porów, jego składniki moga ulegać
rozkładowi pod wpływem powietrza i drażnić skórę, nie wspominając już o
błyszczeniu się. dlatego proponuję tonik zamiast kremu- większość toników
zawiera substancje nawilżające,np. glicerynę- być może takie nawilżanie okaże
się optymalne. nie zapomniaj też, że krem na noc (biodermine) to juz
klasyczny krem nawilżający z dodatkową funkcja "regulującą"

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/