Kruszynka \(Wrocław\) <m...@w...pl> napisał(a):
> No to widze, ze co farmaceuta, to opinia :) A skad wynikaja takie roznice?
> Tak z ciekawosci. No bo prawnicy to moga roznie zinterpretowac niejasne
> przepisy, a farmaceuci? Chyba maja kawe na lawe [uawe], gole fakty: skora o
> takim i takim skladzie. :)

Ale o jakie różnice pytasz? Chodzi o różne opinie dotyczące pielęgnacji
skóry?
Jeśli tak, to kwestia nawilżania to tylko jeden z wielu przykładów. a kwestia
oczyszczania mechanicznego skóry? Zwykle zagadnienie przedstawiane jest tak:
kosmetyczki: oczyszczać. Dermatolodzy: do zbrodnia na skórze, masakra itd.
jeśli oczyszczanie to kwasami i retinoidami a nie mechaniczne. I tak dalej.
A w ogóle to w kwestii pielęgnacji skóry lepsze kwalifikacje niż farmaceuci
mają przeciez deramtolodzy.
Jeśli chodzi o fakty dot. skóry, to też niewiele rzeczy jest pewnych:
niedawno ukazał się artykuł o tym, że podział gruczołów potowych na ekrynowe
i apokrynowe jest nieprawidłowy (a przecież od lat uczą tego w ksiażkach),
nie bardzo wiadomo nawet jaki jest mechanizm dobroczynnego działania witaminy
E na skórę (aplikowaną zewnętrznie), koenzym Q10 aplikowany na skórę nie
wnika do komórek (a czytałaś ulotki kremów z tą substancją?)- przykłady mozna
mnożyć, a fakty są nieliczne.
Niezłe zamieszanie można sobie zrobić w głowie.... :(

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/