Data: 2008-04-10 09:09:44
Temat: Re: Kryzys w małżeństwie i dziwne propozycje żony.
Od: Stalker <t...@i...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Lolalny Lemur pisze:
>> Akurat bedzie pasować:
>> http://wiadomosci.onet.pl/1480007,242,1,1,mniej_ambi
tne_ale_szczesliwsze,kioskart.html
> Wrzuć mi jeszcze parę cytatów z Korwina.
No to masz jakby na potwierdzenie tez zawartych w artykule :-)
http://wiadomosci.onet.pl/1480373,242,kioskart.html
> Nie wmawiaj mi proszę, że macie uwarunkowania genetyczne do bycia panowładcami,
> bo mogę być niezdolna do dalszej pracy po ataku spazmatycznego śmiechu.
Nie zamierzam, wystarczy mi przyznanie, że samce są silniejsze :-)
Zresztą mam wrażenie, że to w sumie cecha, w której najbardziej widać
było różnicę i miała ona duże znaczenie. Przez setki, jeśli nie tysiące
lat decydowała ona o takim a nie innym podziale zadań i przy okazji
"podporządkowaniu" kobiet mężczyznom. Po prostu nikt tak dobrze nie
naparzał maczugą i nie taszczył zdobyczy do domu jak mężczyzna.
Jednak z biegiem lat (i wojen) mężczyźni sami między sobą próbowali
zmniejszyć przewagę siły fizycznej w bezpośrednim starciu (czy w starciu
ze zwierzyną) i wymyślali coraz to bardziej zaawansowane narzędzia np.
do zabijania się na odległość, ale też do przenoszenia ciężarów itp.
I dlatego dzisiaj nie ma żadnych przeciwwskazań, żeby np. żołnierzem
była kobieta. Przeciwników nie eliminuje się teraz w bezpośrednim
starciu, tylko z dystansu. Tak samo większość zadań, która kiedyś
wymagała użycia siły fizycznej, w tej chwili da sie załatwić "jednym
paluszkiem", przy pomocy dostępnych narzędzi. I Iwonka nie musi machać
łopatą, tylko po pochylni koks do piwnicy spuści :-)
Ale fakt, że różnica w sile fizycznej straciła znacznie na znaczeniu,
nie oznacza, że tej różnicy nie ma :-) To trochę tak jak z kalkulatorem.
Przy jego użyciu wszyscy liczą tak samo, ale czy to znaczy, że mają
takie same "rozumy"?
A i jeszcze jedna uwaga. W "ułatwianiu" sobie życia prym wiodła
"cywilizacja zachodnia" i dziwnym zbiegiem okoliczności właśnie w jej
obrębie najszybciej "mężczyzna zdjął nogę z szyi kobiety" jak to ujęła
jakaś feministka...
>> Dlaczego nie tylko w islamie, ale też w wielu krajach afrykańskich i
>> azjatyckich kobieta podporządkowana jest całkowicie woli mężczyzny?
> Otóż właśnie nie tak całkowicie. Wbrew pozorom mają sporo do gadania.
Tak, jeśli tamtejsi mężczyźni im na to pozwolą... i nie jest to żart
> Bo tak się utarło.
Ale ja się pytam uparcie skąd to "utarcie"? :-)
Siadł Adam z Ewą, Ewa mu jabłko przyniosła, a on spytał
czemu nie utarte i ona grzecznie pobiegła utrzeć i już teraz jest tak
utarte? :-)
Stalker
|