Data: 2004-07-25 20:40:57
Temat: Re: Która patelnia???
Od: b...@m...pl (Barbara Czaplicka)
Pokaż wszystkie nagłówki
> From: "key" <k...@C...net.pl>
> Baśka, ale się naprodukowałaś,
Niiomu, takze i Tobie, nie dalam upowanizenie do mowienia do mnie per
'baska'..
Krow z Toba nie pasalam, totez wypada zwracac sie tak, jak sie podpisuje!
> Niskotluszczowe - mało oleju etc.
> Wystarczyło mi to co napisała Aga - np. "Chłopie , kup Tefal (taki a taki
> model). Używam od pół roku i jestem zadowolona."
> Ot, cala filozofia.
Byc moze, ze jest to cala filozofia, ale nie bedzie przez Ciebie taka nowa
patelnia lepiej uzytkowana od starej wysluzonej, bowiem: technika, technika
i jeszcze raz technika smazenia sie klania
> P.S. Moja mama nigdy nie była w NRD, a patelnia w plasterki miodu jest
> modelem tefala sprzed jakiegoś roku ;-)
Tiiiiiiiiaaaaaaaaaaa...
w POlsce tez niegdys bywaly i czasem nadal bywaja dobre patelnie...
Tefal .. hmmmmmm...
> Co do mojej techniki smażenia.... mogę się jedynie poszczycić techniką
> smarowania chleba masłem - od pawej do lewej. Lubię gotować i tyle. Zawsze
> odpalam gaz, stawiam patelnię, leję tłuszcz i smażę. A że mam dość
> wysłużona patelnię, to tłuszczu jest za dużo i za niezdrowo ;-)
> Dzięki za pomoc- key
I bedzie nadal niezdrowo, szczegolnie przy takim Twoim stosunku i do ludzi i
do sprzetu...
Jesli nie zetniesz powierzchni, czyli nie zetniesz bialka..
to nadal bedzie nasiakniete tluszczem.. o ile go lejesz, mkladziesz etc.
Bo czasem mozna wyonywac proces bez tl;uszczu..
czasem zawsze! bez tluszczu, no ale w tym przypadku to juz w specjlanych
urzadzeniach...
Barbara
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.kuchnia
|