Data: 2004-11-05 10:17:27
Temat: Re: Kuchenka mikrofalowa - do czego?
Od: " 666" <d...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Oczywiście, że da się odróżnić potrawę odgrzewaną w mikrofali a taką w garnku czy na
patelni.
Mikrofala grzeje wodę w potrawach, a woda rzadko jest rozłożona równomiernie.
Dopiero potem to ciepło z wody podgrzanej gigahercowymi falami rozchodzi się po
reszcie potrawy.
Porównaj przykładowo bigos odgrzewany w mikrofalówce od takiego w garnku, tylko
niezwłocznie po wyjęciu, różnica jest.
I tak samo w wielu, wielu innych potrawach, niech to będzie ryba po grecku, ..., ...
Chyba największą zaletą mikrofalówki jest podgrzewanie [zwykle] w końcowym naczyniu,
na talerzu, bez przekładania z garnuszka czy
patelni.
Wadą niemożność używania metalowych naczyń, ani nawet tych 'ze złotym paskiem'.
JaC
"Albowiem stopień przykrości zależy od świadomości" - Jonasz Kofta
"Grzegorz Janoszka" <G...@S...pro.onet.pl> wrote in message
news:slrncohkpc.b6.Grzegorz.Janoszka@plus.icsr.agh.e
du.pl...
> On Wed, 3 Nov 2004 11:01:01 +0100 I had a dream that topjes <n...@d...rady> wrote:
> > Faktem jest, że da się odróżnić odgrzaną w mikrofali (nie na grillu) pizzę a
> > podgrzaną w piekarniu. Tak samo da się rozróżnić odgrzenego kotleta,
> > ziemniaki i groszek z marchewką od tego samego odgrzanego na patelni.
> > Podobnie krokiety, pierogi itp itd.
> > Bo piszecie chyba o tym samym - tylko troche inaczej ;)
>
> Mówisz o czymś innym - podgrzewanie w piekarniku do pieczenie,
> podgrzewanie na patelni to smażenie. Oczywiście że nawet dziecko odróżni
> potrawę pieczoną czy smażoną od gotowanej.
>
> Szło mi np. o podgrzewanie zupy, alkoholu itp - tego nie da się
> odróżnić. Podobnie, gdyby na patelni NIE smażyć, a tylko podgrzać, o ile
> to oczywiście jest możliwe, to różnicy też by nie było.
>
> --
> Grzegorz Janoszka odpowiadając POPRAW adres
>
> UWAGA, mam specyficzne poczucie humoru! Na newsach wyrażam swoje prywatne
> specyficzne poglądy, a nie moich byłych, obecnych i przyszłych pracodawców.
|