Data: 2007-08-01 09:15:40
Temat: Re: Kuchenne wspomnienia z dzieciństwa
Od: Elżbieta <w...@o...peel>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Tue, 31 Jul 2007 23:55:00 +0200, Jer napisał(a):
> Aj, uleciało z pamięci poprzednio, dobry rosół (z solidnym wkładem
> mięsnym) i upstrzony natką z pietruszki. Smak to ma nijaki - ta natka,
> Dopełnienie żadne. Pamiętam, że prosiłem aby nie sypano mi do talerza.
Na wszelkich uroczystościach typu wesela itp. stoi przed gościem talerz w
nim makaron posypany jakimś mięsem i czasem natką pietruszki, potem kelner
nalewa do tego rosołu. Zawsze zanim naleją to szybko to coś leżące na
makaronie oddaję mężowi, a jak nie ma takiej możliwości to rezygnuję z tego
rosołu. Nie można tego podawać w osobno i kto chce żeby mu to pływało w
rosole to sam sobie nałoży??
--
Elżbieta
|