Data: 2010-03-19 13:04:17
Temat: Re: Kwestia neutralności w procesie terapeutycznym.
Od: Marchewka <s...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Ender pisze:
> Dzięki i wzajemnie, choć to chyba nie najbardziej fortunna opinia,
> bo coś czuję, że gdzieś tu krąży pewna trolica
Cos nie moge wyjsc Ci z glowy...
> przez wzgląd na dobre
> wychowanie nie wymienię która
LOL
> i znowu zacznie męczyć siusiaka swojego
> synka. Lepiej nie ryzykować zdrowia psychicznego jej brzdąca ;-)
Bo wyrosnie na Endera? ;-)
> Tekst staje się wtedy suchy, mało czytelny i męczący.
Zapodany w ostatnim linku tekst jest wyjatkowo niestrawny.
I.
|