Data: 2009-05-08 07:46:50
Temat: Re: Kwitnący krzew
Od: "Panslavista" <p...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Beata Mateuszczyk" <b...@g...pl> napisał w wiadomości
news:gu0nq2$jf9$1@inews.gazeta.pl...
> mirzan pisze:
> >> Z własnego doświadczenia - niektóre dzieci jedzą. Nie w całości, ale
> >> liście i owoce bardzo chętnie.
> >
> > Jak znajdziesz takie dziecko,co zje owoc kaliny,to kalinę
stawiam.Zwłaszcza jak
> > zje owoc kaliny buldeneż,czyli tej z białymi bąblami.
>
> Zdaje sie, że wisisz panslawiscie kalinę :).
> Dzieci chętnych do zjedzenia kaliny poszukiwać nie będę. Natomiast
> pamiętam (z powodu awantury jaka po tym nastąpiła) jak o mało sama nie
> zjadłam owoców śnieguliczki. Już wkładałam je do ust, gdy przyłapał mnie
> na tym tata.
> Moja koleżanka znalazła w pieluszce dziecka nie przetrawiony listek.
> Dzieci połykają najdziwniejsze rzeczy.
>
> Pozdrawiam
> Bea
Nie wisi. Wystarczy by mojego kompa omijał.
|