Data: 2009-02-25 11:48:16
Temat: Re: LIDL [było: czekolada gorzka 99%]
Od: Als <1...@1...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Mon, 16 Feb 2009 17:21:16 +0100, Sylwia i Jacek napisał(a):
> medea pisze:
>
>>
>> Żałuję, że nie mam gdzieś Lidla pod nosem, bo tam bywają dobre
>> jakościowo i tanie produkty.
>
> No właśnie ;-)
> A ja właśnie po przeprowadzce, mam LIDL bardzo blisko.
> W związku z tym pytanie: co jeszcze warto kupić poza czekoladą i fetą
> Pylos, a czego jak najbardziej unikać ;-)
> Pytam, bo nie mam za bardzo czasu na długie zakupy i testowanie nowych
> produktów, a chętnie zrobiłabym zakupy gdzie indziej niż w BOMI czy
> real'u :-)
> Z góry wielkie dzięki za podpowiedzi
> pozdrówki
> Sylwia
Jeszcze mi się przypomniało (przy okazji wczorajszej wizyty w Lidlu):
- zupy gotowe w puszkach niewielkich (marka chyba 'L'Chef' czy jakoś
podobnie), ale sprawdzałem tylko tajską i orientalną - te są super (i być
może dlatego ciężko je dostać)
- mortadela drobiowa i z papryką
Z nowych rzeczy wczoraj widziałem napój gazowany Freeway cytrynowy (ale
inny, niż ten poprzedni, bardziej mętny na wygląd), dobry jest. I nowa
konserwa - wieprzowina w sosie własnym za 5.50 mniej więcej, 98% mięsa
wieprzowego. Są w środku normalne kawałki mięsa.
--
Pozdrawiam, Als (w mailu nie mam żadnej jedynki)
|