Data: 2013-01-15 11:16:55
Temat: Re: Łapa nie w swoich majtach.
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Tue, 15 Jan 2013 09:08:21 +0100, case napisał(a):
> Jeśli dotyczy to akurat rodzin katolickich, to jest dodatkowo okazja do
> wytarcia sobie gęby różnym sarkastom "magią świąt".
> Gdy tym czasem z katolicką "magia świąt" można mieć do czynienia.
> Moja babka za życia żelazną ręką trzymała rodzinę w kupie i na święta
> każdy musiał podzielić się z każdym opłatkiem, nawet z największym wrogiem.
> Jak ktoś komuś wisiał kasę, to potrafiła nawet sama ją oddać, żeby na
> święta zeszli się dłużnik z wierzycielem, a po świętach, na spokojnie
> sama się rozliczała z winnym.
> Nie twierdzę, że od razu kochali się wszyscy, ale spory były wyraźnie
> łagodzone.
> Siła przyzwyczajenia chociaż doskonale znana każdemu, bardzo często bywa
> niedoceniana.
> Podobnie jak z 9 pierwszymi piątkami miesiąca.
> Nawet sam myślałem, że to ściema, ale jak odpokutowałem 6-ty piątek to
> dotarło do mnie, że nie chodzi tu o to, żeby odpokutować za całe
> przeszłe i przyszłe życie, ale żeby tej pokuty się nauczyć i być do niej
> zdolnym.
> Podobnie jak 9 pierwszych piątków nauki jazdy pozwoliłoby być zdolnym do
> jazdy samochodem i być partnerem na drodze dla innych.
Dzieki za te słowa.
--
XL
|