Data: 2005-10-17 15:07:40
Temat: Re: Lasagne, moze sie komus przyda
Od: Krysia Thompson <K...@h...fsnet.co.uk>
Pokaż wszystkie nagłówki
On Mon, 17 Oct 2005 17:00:03 +0200, barbaros <b...@o...pl>
wrote:
>> Mlodosc jest od szalenia, jak najbardziej, ale chyba mozna szalec
>> na 1001 sposobow bez jedzenia nadmiaru niezdrowych rzeczy -
>> palisz? np 100 dziennie. kazda przesada jest NIEZDROWA...a mozna
>> szalec bez przesady....mam to juz odwalone - pierwsza mlodfosc i
>> druga, hehehe czeka mnie pewnie wtorne dziecinstwo
>>
>> Pierz, co dalej jeszcze szaleje ale nie w towarzystwie nadmiaru
>> masla...lodow - tak, masla - nie :P
>> K.T. - starannie opakowana
>
>no moze niezdrowe zarcie, to troszke zbyt przejaskrawiony przyklad na
>potwierdzenie postawionych tu tez, ale zawsze jakis :). co do PRZESADY,
>to sie zgadzam, ale z drugiej strony ta Lasagne az taka przesadnie
>tlusta nie byla, do kotletow z budek przy dworcach jeszcze jej daleko
>:). a wlasnie zjadlem swoja zupe kremowa z pieczarek, ktora mam nadzieje
>byla zdrowa i ide na "Przyjaciol" przy puszcze jogurtu i butelce
>kubusia, trzeba sie odtoksynic :D, a Tobie milego wieczoru zycze :)!
Oooo, to juz lepiej! :))
Lasagne Twoje wedlug mnie za tluste jednak....ale to moze tylko
dla mnie i mojej watroby (byle jakiej od mlodego wieku, jakby sie
kto pytal :P )
Z budki niczego nie jadlam nigdy bo nie mam budki!
Ja bede miec wieczor jako slomiana wdowa podwojna - slubnego ni
mo a dziecko pracuje po szkole do 21 godz...zbrodnia.
Beda tacos na podparcie mnie duchowe.
pierz
K.T. - starannie opakowana
|