Strona główna Grupy pl.soc.uzaleznienia Administrativa -- tematyka grupy

Grupy

Szukaj w grupach

 

Administrativa -- tematyka grupy

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 168


« poprzedni wątek następny wątek »

151. Data: 2001-03-02 08:12:24

Temat: Re: Legalizacja narkotykow a walka z uzaleznieniami
Od: "TPI" <g...@2...pl> szukaj wiadomości tego autora

>
> > może tak: nie jestem jej zadeklarowanym przeciwnikiem. jeśli się okaże,
że
> > konsumenci heroiny, amfetaminy, itp. mogą sami finansować swoje
leczenie - czemu
> > nie? jednak na razie takich przesłanek nie ma. myślę, że trzeba zacząć
od
> > "miękkich", a potem ewentualnie pójść dalej.
>
> konsumenci narkotykow, jak juz zachoruja, to znaczy ze sie zdrowo
> nacpali. w takim przypadku regula jest taka, ze osoba juz dawno stracila
> kontakt ze swiatem rzeczywistym. nie zarabia. nie jest ubezpieczona,
> wiec tej osoby nie stac na samodzielne leczenie.
> tak wiec wprowadzenie twojego pomyslu by mialo taki skutek, ze
> jak ktos sie zacpa to tylko go do rzeki wrzucic, bo i tak go nie stac
> na leczenie.

Dlaczego mowisz o skrajnych przypadkach, czyli o mniejszości "uzytkownikow".
Z reszta wrzucanie wszystkich do jednego wora, bez roznicy czy ktos popala
ziele, a tego co daje w zyle czy tez amfetaminą zabiela sobie kawe poranna.

> osobiscie uwazam ze narkotyki powinny byc zakazane, jak jest dotychczas.
> jednak akcji prewencyjnych jest stanowczo za malo. szczegolnie w
> szkolach.
> na lekcjach wychowawczych nie omawia sie wielu istotnych rzeczy, np.
> co to sa narkotyki, nie pokazuje sie filmow pokazujacych ludzi
> zdegradowanych przez narkotyki itp. po prostu jak take dziecko
> siega po "odlot", zwykle nie wie co czyni. zwykle slyszy "sproboj,
> bedzie fajnie" itp. bzdury. po prostu nie ma akcji uswiadamiajacych.
Powinno byc tego duzo, duzo wiecej, ale zeby byla mowiona prawda, cala
prawda, anie tylko ta wygodna "jedyna sluszna". Opisac kazdy z narkotykow,
jego dzialanie, wpływ na organizm, szkodliwosc, itp., A nie mowic
sloganami wszystkie narkotyki sa be, a jak zapalisz to juz nastepnego dnia
dasz sobie w zyle bo tak jest i koniec.

> w zasadzie bylbym sklonny by osoby pelnoletnie mogly cpac. tylko
> ze wiekszosc z tych osob i tak bedzie nieodpowiedzialna, i beda
> wciagac w nalog innych.

Ze ludzie sa nieodpowiedzialni to wiemy, ale nie mozna tym argumentowac, bo
w ten sposob mozna zakazac noze kuchenne.

> w niektorych krajach bycie legalnym cpunem jest bardzo wygodne.
> panstwo zapewnia dzialki itp.
> mam nadzieje ze w polsce tak sie nigdy nie stanie.
Mowisz o heroinie? Czy tez czyms dozylnym, ale to jest choroba, panstwo daje
aby nie kradli itp. U nas lepiej niech kradną i zabijaja dla dzialek.
Wszystko ma swoje plusy i minusy. Nie wiem co lepsze.
pozdr. AG


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


152. Data: 2001-03-02 17:18:23

Temat: Re: Legalizacja narkotykow a walka z uzaleznieniami
Od: e...@f...foto.ch.pwr.wroc.pl (emes) szukaj wiadomości tego autora

On Thu, 01 Mar 2001 19:07:35 +0100, Grzegorz Szyszlo wrote:

>konsumenci narkotykow, jak juz zachoruja, to znaczy ze sie zdrowo
>nacpali. w takim przypadku regula jest taka, ze osoba juz dawno stracila
>kontakt ze swiatem rzeczywistym. nie zarabia. nie jest ubezpieczona,
>wiec tej osoby nie stac na samodzielne leczenie.

ale jeśli narkotyk jest legalny, to już wcześniej opłaciła swoje leczenie w
postaci akcyzy. chodzi o to, by ten podatek traktować jak polisę
ubezpieczeniową. nie musi to być akcyza - równie dobrze (albo lepiej) można
ustalić, że każdy sprzedawca narkotyku ma ileś procent swojego dochodu wpłacić
na konto jakiejś kliniki dla narkomanów.

pozostaje tylko kwestia, w jakim stopniu te koszty są zwrócone.
jestem przekonany, że palacze marihuany są w stanie w ten sposób utrzymać nie
tylko siebie, ale i innych, bo bardzo rzadko wymagają pomocy.
czy mogliby to zrobić heroiniści i inni użytkownicy "twardych"? tego nie wiem.

>osobiscie uwazam ze narkotyki powinny byc zakazane, jak jest dotychczas.
>jednak akcji prewencyjnych jest stanowczo za malo. szczegolnie w
>szkolach.
>na lekcjach wychowawczych nie omawia sie wielu istotnych rzeczy, np.
>co to sa narkotyki, nie pokazuje sie filmow pokazujacych ludzi
>zdegradowanych przez narkotyki itp. po prostu jak take dziecko
>siega po "odlot", zwykle nie wie co czyni. zwykle slyszy "sproboj,
>bedzie fajnie" itp. bzdury. po prostu nie ma akcji uswiadamiajacych.

nie rozśmieszaj mnie. miałem w liceum takie "akcje uświadamiające", filmy
pokazowe, referaty. przy filmach pokładaliśmy się ze śmiechu, a referaty
wygłaszaliśmy upaleni (i mówiliśmy w nich prawdę, a nie to co chcieliby usłyszeć
nauczyciele). efekt jest odwrotny.
do dziś po wrocławiu krąży opowieść o naszej pedagog, jak to rozpoczynając
pogadankę o narkotykach stwierdziła, że "wszystko zaczyna się od lufki
amfetaminy" :))) albo geograf opowiadający, jak wyciągał swoich uczniów z
"nałogu marihuaninowego". żenada.

aha, jeszcze rzucę cytatem :)

"Ludzie nie biora narkotykow, poniewaz sa zli. Nie biora narkotykow z przekory.
Uzywaja ich poniewaz narkotyki sprawiaja, ze czuja sie dobrze. Wrecz
wysmienicie.
Jakikolwiek, istotny program edukacyny dotyczacy narkotykow, musi rozpoczac sie
od przyjecia do wiadomosci tego faktu. Chociaz moze sie to wydawac sprzecznoscia
i kontrargumentem, stanie sie konieczne rozpoczecie prob nauczania ludzi poprzez
szczere przyznanie sie do faktu, ze niektore srodki moga sprawiac rzeczywiscie
wielka przyjemnosc. Jest to szczegolnie prawdziwe w przypadku edukacji
mlodziezy. Nie mozecie rozpoczynac od zastraszania czy prezentacji wzorcowych
przypadkow (narkomanii). Mowcie ludziom prawde. Wiekszosc ludzi zorientuje sie,
ze nie mowicie im calej prawdy. Natychmiast zauwaza, ze macie cos do ukrycia.
W gruncie rzeczy nie ma powodow by cokolwiek ukrywac. Wiekszosc ludzie wie, ze
narkotyki wytwarzaja dobre samopoczucie. Poprzez unikanie tych oczywistych,
zwiazanych z omawianym tematem czesci informacji, stracicie wiarygodnosc. Jest
to szczegolnie tragiczne w skutkach, gdy waszymi sluchaczami sa mlodzi ludzie.
Sa oni naturalnie podejrzliwi w stosunku do tresci nauczania starszych. Zadaniem
jest zdobycie ich zaufania i szacunku, nie zas dodatkowe odstreczanie.
W najgorszym przypadku okaze sie, ze ich oklamujecie. Ich wlasne doswiadczenie
oraz doswiadczenia przyjaciol dostarczyly im mase informacjio sposobie dzialania
narkotykow. Nalezy zaczac od potwierdzania spraw oczywistych i kontynuowac temat
z wasza nienaruszona wiarygodnoscia."

prof. psychologii, neurologii, psychofarmakologii na uniwersytecie Baylor w
Waco, Texas, autor "Cocaine: An In-Depth Look at the Facts, Science, History and
Future of the World's Most Addictive Drug'

>w niektorych krajach bycie legalnym cpunem jest bardzo wygodne.
>panstwo zapewnia dzialki itp.
>mam nadzieje ze w polsce tak sie nigdy nie stanie.

czasem bardziej opłaca się dać ćpunowi działkę, niż pozwolić by dla pieniędzy
bił ludzi na ulicach.

--
emes
[ http://www.kanaba.prv.pl ]

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


153. Data: 2001-03-02 17:18:24

Temat: Re: Administrativa -- tematyka grupy
Od: e...@f...foto.ch.pwr.wroc.pl (emes) szukaj wiadomości tego autora

On Thu, 01 Mar 2001 19:09:32 +0100, Grzegorz Szyszlo wrote:

>> oj, mylisz się. spróbuj kiedyś posiać konopie i przyjdź dopiero w porze zbiorów,
>> to zobaczysz - kupa nasion, zero dobrego ziela. aha - wysianie to jeszcze nie
>> uprawa, więc możesz taki eksperyment legalnie przeprowadzić ;-P
>
>no nie wiem. swego czasu slyszalem o tym jak niezle zalatwili chlopakow
>z akademika, bo zalozyli sobie uprawke na parapecie.

no właśnie - co o tym sądzisz? czy uważasz, że to ludzkie i normalne, zamknąć
młodych ludzi w więzieniu i zniszczyć im życie tylko dlatego, że hodują jakąś
roślinę?

--
emes
[ http://www.kanaba.prv.pl ]

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


154. Data: 2001-03-02 23:35:58

Temat: Re: Administrativa -- tematyka grupy
Od: r...@f...onet.pl. (Paweł'Róża'Różański) szukaj wiadomości tego autora

e...@f...foto.ch.pwr.wroc.pl (emes) wrote in
<s...@l...localdomain>:

>On 26 Feb 2001 18:12:36 GMT, Paweł'Róża'Różański wrote:

>>Wrong. Relanium jest tylko na receptę. Równie dobrze mogłeś podać
>>jako przykład morfinę (trochę przesadzam, chyba nie każdy lekarz
>>może ją przypisać, ale tylko trochę).
>
>jak ci się relanium nie podoba, to może być DXM, efedryna,
>paracetamol, a w ostateczności nawet trutka na szczury. wszystko
>legalnie dostępne bez recepty.

DXM - nie znam, co to?
Efedryna - jakoś mi się obiło o uszy, ale jakbyś podesłał linka o
działaniu, to byłoby miło. _Wydaje_ mi się, że jest na receptę.
Co do paracetamolu i trutki, to już pisałem (ale nie wiem, czy na
tej grupie), że kto będzie chciał się naćpać, ten się naćpa. BTW
paracetamol jest niebezpieczny, stosunkowo łatwo przedobrzyć, już
lepiej polopityna (kwas acetylosaclicylowy), chociaż należy pamiętać,
że powoduje wrzody żołądka.

ps. FUT poster, bo schodzimy na tematy niezgodne z tematyką grupy, więc
i tak nie powinno przejść przez moderatorów (to DXM i efedryna).

--
*** R Ó Ż A ***
*** & | # % | @ * | @ $ | # ***
*** \|/ \|/ \|/ \|/ ***
****=*WBiA*=|===Paweł==|='Róża'==|=Różański=|=*WBiA*
=****

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


155. Data: 2001-03-03 00:09:28

Temat: Re: Administrativa -- tematyka grupy
Od: l...@i...nom.pl (Leszek Karlik) szukaj wiadomości tego autora

On 2 Mar 2001 23:35:58 GMT, Paweł'Róża'Różański <r...@f...onet.pl.>
disseminated foul capitalist propaganda:

[...]
>>jak ci się relanium nie podoba, to może być DXM, efedryna,
>>paracetamol, a w ostateczności nawet trutka na szczury. wszystko
>>legalnie dostępne bez recepty.
> DXM - nie znam, co to?
>Efedryna - jakoś mi się obiło o uszy, ale jakbyś podesłał linka o
>działaniu, to byłoby miło. _Wydaje_ mi się, że jest na receptę.
[...]

>ps. FUT poster, bo schodzimy na tematy niezgodne z tematyką grupy, więc
>i tak nie powinno przejść przez moderatorów (to DXM i efedryna).

Nie, dlaczego?

Leslie
PS. _TERAZ_ FUT poster.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


156. Data: 2001-03-03 10:07:21

Temat: Re: Legalizacja narkotykow a walka z uzaleznieniami
Od: Grzegorz Szyszlo <z...@a...wbc.lublin.pl> szukaj wiadomości tego autora

TPI wrote:

> > konsumenci narkotykow, jak juz zachoruja, to znaczy ze sie zdrowo
> > nacpali. w takim przypadku regula jest taka, ze osoba juz dawno stracila
> > kontakt ze swiatem rzeczywistym. nie zarabia. nie jest ubezpieczona,
> > wiec tej osoby nie stac na samodzielne leczenie.
> > tak wiec wprowadzenie twojego pomyslu by mialo taki skutek, ze
> > jak ktos sie zacpa to tylko go do rzeki wrzucic, bo i tak go nie stac
> > na leczenie.
>
> Dlaczego mowisz o skrajnych przypadkach, czyli o mniejszości "uzytkownikow".
> Z reszta wrzucanie wszystkich do jednego wora, bez roznicy czy ktos popala
> ziele, a tego co daje w zyle czy tez amfetaminą zabiela sobie kawe poranna.

poniewaz jak do tej pory, dzeki brakowi swobody owa mniejszosc nie jest
wiekszoscia.

> Powinno byc tego duzo, duzo wiecej, ale zeby byla mowiona prawda, cala
> prawda, anie tylko ta wygodna "jedyna sluszna".

oczywiscie podzielam twoje zdanie pod tym wzgledem.

> Opisac kazdy z narkotykow,
> jego dzialanie, wpływ na organizm, szkodliwosc, itp., A nie mowic
> sloganami wszystkie narkotyki sa be, a jak zapalisz to juz nastepnego dnia
> dasz sobie w zyle bo tak jest i koniec.

uwazam sprawe doglebnego opisu dzialania narkotykow za sprawde
drugoplanowa. najistotniejsze by kazdy dowiedzial sie czym grozi
rozpoczecie brania. nawet jak komus przedstawsz wszystkie dostepne
narkotyki, to za kwartal pojawi sie kolejna wersja chocby
takiego UFO. wiec opisywanie dzialania jest psu na bude.
owszem, nalezy wskazac przypadki dzialania pozytywnego. np. podawanie
ciezko chorym itp, ze wzgledu na b.dobre dzialanie przeciwbolowe.
ale zawsze trzeba wskazywac na element uzaleznienia. nie tylko
fizycznego bo sie lapy trzesa zbiera na wymioty itp. takze psychicznego.
jakos malo kto mowi tez o uzaleznieniu spolecznym. podam to na
przykladzie
wodki w wielu srodowiskach. nowy czlonek takiego srodowiska zaczyna
chlac
tylko dlatego, bo wszyscy pozostali chlaja. a potem juz sie samo toczy.
wlasnie to jest uzaleznienie spoleczne. z papierosami jest bardzo
podobnie.
na szczescie w marginalnym stopniu dotyczy to prochow, sa to male
stosunkowo
dobrze wyizolowane grupki. na razie, poki cpanie jest lewe.
wracajac do lekcji wychowawczej. dobrze by bylo gdyby na taka lekcje
byl zapraszany ktos po odwyku. zeby on sam powiedzial dlaczego wpadl,
co wtedy bylo dla niego najwazniejsze, co sie z nim dzialo.
co zyskal, co stracil. co go sklonilo do odwyku, jak widzi
to teraz i czy wogole warto bylo. taka osoba przedstawi sprawe znacznie
lepiej niz zaslepiony w proagandzie belfer, lub belfer ktory po prostu
musi program odklepac.

> > w zasadzie bylbym sklonny by osoby pelnoletnie mogly cpac. tylko
> > ze wiekszosc z tych osob i tak bedzie nieodpowiedzialna, i beda
> > wciagac w nalog innych.
>
> Ze ludzie sa nieodpowiedzialni to wiemy, ale nie mozna tym argumentowac, bo
> w ten sposob mozna zakazac noze kuchenne.

noz kuchenny nie prowadzi do uzaleznienia :)

> > w niektorych krajach bycie legalnym cpunem jest bardzo wygodne.
> > panstwo zapewnia dzialki itp.
> > mam nadzieje ze w polsce tak sie nigdy nie stanie.
> Mowisz o heroinie? Czy tez czyms dozylnym, ale to jest choroba, panstwo daje
> aby nie kradli itp. U nas lepiej niech kradną i zabijaja dla dzialek.
> Wszystko ma swoje plusy i minusy. Nie wiem co lepsze.

ja tez nie wiem. ale uwazam ze taka ochrona panstwa jest
elementem zachetajacym. a brak ochrony odpychajacym. niestety za malo
jest propagandy antynarkotykowej. ale takiej prawdziwej, a nie
proste hasla "cpanie jest be". bo jak widac, nie odnosi to zadnego
skutku. brak jest tez akcji propagandowej skierowanej do rodzicow,
w stlu "czy wiesz co robi twoje dziecko?".

--
/===================================\ oOOo (C) Publikacja tego
| http://avalon.wbc.lublin.pl/~znik/ \===\__/==\ artykulu lub jego
| Grzegorz Szyszlo mailto:z...@w...lublin.pl | fragmentow w Gaz.Wyb.
\==============================================/ surowo wzbroniona.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


157. Data: 2001-03-03 10:18:08

Temat: Re: Legalizacja narkotykow a walka z uzaleznieniami
Od: Grzegorz Szyszlo <z...@a...wbc.lublin.pl> szukaj wiadomości tego autora

emes wrote:
> pozostaje tylko kwestia, w jakim stopniu te koszty są zwrócone.

jesli mialyby byc zwrocone w calosci, to i tak bardziej bedzie sie
oplacalo kupic na czarno. tak jak wodke od ruskich. ryzyk fizyk ale
taniej.

> nie rozśmieszaj mnie. miałem w liceum takie "akcje uświadamiające", filmy
> pokazowe,

no wlasnie. bylo to zrobione zle. nie mialem na mysli by o prochach
mowil nauczyciel, bo on i tak nie ma o nich zielonego pojecia.
przeciez jak na godzinie wychowawczej jest lekcja o ratoaniu zycia,
przychodzi pielegniara i pokazuje jak bandazowac. w przypadku
prochow powinno byc tak samo. sprawe powinien przedstawic ktos,
kto sie z problemem rzeczywiscie zetknal. pracowal z uzaleznionymi
albo sam jest po odwyku itp/itd.

> aha, jeszcze rzucę cytatem :)

cytat ciach.
bardzo dobry. sam tez uwazam ze nauczyciel wychowawcza jest czesto
niedoswiadczony (nawet pomimo ze jest stary) i niewiarygodny.
dlatego glowny glos na takiej lekcji powinien zabrac ktos z zewnatrz,
ale opisalem to wczesniej.

> >w niektorych krajach bycie legalnym cpunem jest bardzo wygodne.
> >panstwo zapewnia dzialki itp.
> >mam nadzieje ze w polsce tak sie nigdy nie stanie.
>
> czasem bardziej opłaca się dać ćpunowi działkę, niż pozwolić by dla pieniędzy
> bił ludzi na ulicach.

jak bije to trafia do pudla. chociaz w naszej "praworzadnej" polsce
na to nie licze.

--
/===================================\ oOOo (C) Publikacja tego
| http://avalon.wbc.lublin.pl/~znik/ \===\__/==\ artykulu lub jego
| Grzegorz Szyszlo mailto:z...@w...lublin.pl | fragmentow w Gaz.Wyb.
\==============================================/ surowo wzbroniona.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


158. Data: 2001-03-03 10:20:21

Temat: Re: Administrativa -- tematyka grupy
Od: Grzegorz Szyszlo <z...@a...wbc.lublin.pl> szukaj wiadomości tego autora

TPI wrote:

> > dzieki takiej akcyzie prochy beda wystarczajaco drogie, by i tak sie
> > opylalo
> > kupowac na czarno.
>
> Sól i zapalki tez objete sa akcyza i nie slyszalem aby ktos kupowal na
> czarno.

wodka jest objeta wystarczajaco duza akcyza, wiec wielu kupuje
na czarno z "produkcji wlasnej" lub od ruskich. watpie by akcyza
na prochy byla niska skoro ma pokryc koszty leczenia samego uzaleznienia
i wszelkich innych powiklan, choby wypalona watrabe, uklad moczowy,
transplantacje wypalonego mozgu (tu przesadzilem) i wiele wiele innych.

--
/===================================\ oOOo (C) Publikacja tego
| http://avalon.wbc.lublin.pl/~znik/ \===\__/==\ artykulu lub jego
| Grzegorz Szyszlo mailto:z...@w...lublin.pl | fragmentow w Gaz.Wyb.
\==============================================/ surowo wzbroniona.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


159. Data: 2001-03-03 10:21:48

Temat: Re: Administrativa -- tematyka grupy
Od: Grzegorz Szyszlo <z...@a...wbc.lublin.pl> szukaj wiadomości tego autora

emes wrote:

> >no nie wiem. swego czasu slyszalem o tym jak niezle zalatwili chlopakow
> >z akademika, bo zalozyli sobie uprawke na parapecie.
>
> no właśnie - co o tym sądzisz? czy uważasz, że to ludzkie i normalne, zamknąć
> młodych ludzi w więzieniu i zniszczyć im życie tylko dlatego, że hodują jakąś
> roślinę?

uwazam ze powinni byc na poczatek postraszeni na komisariacie i ukarani
grzywna, ewentualnie wzieci pod obserwacje. jak wyczyn sie
powtorzy, to wtedy do paki. ale w naszej "praworzadnej" polsce
szuka sie sensacji, a nie podejmuje sie dzialan prewencyjnych.

--
/===================================\ oOOo (C) Publikacja tego
| http://avalon.wbc.lublin.pl/~znik/ \===\__/==\ artykulu lub jego
| Grzegorz Szyszlo mailto:z...@w...lublin.pl | fragmentow w Gaz.Wyb.
\==============================================/ surowo wzbroniona.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


160. Data: 2001-03-05 14:19:52

Temat: Re: Legalizacja narkotykow a walka z uzaleznieniami
Od: "Manta" <x...@k...net.pl> szukaj wiadomości tego autora


> > może tak: nie jestem jej zadeklarowanym przeciwnikiem. jeśli się okaże,
że
> > konsumenci heroiny, amfetaminy, itp. mogą sami finansować swoje
leczenie - czemu
> > nie? jednak na razie takich przesłanek nie ma. myślę, że trzeba zacząć
od
> > "miękkich", a potem ewentualnie pójść dalej.
>
> konsumenci narkotykow, jak juz zachoruja, to znaczy ze sie zdrowo
> nacpali. w takim przypadku regula jest taka, ze osoba juz dawno stracila
> kontakt ze swiatem rzeczywistym. nie zarabia. nie jest ubezpieczona,
> wiec tej osoby nie stac na samodzielne leczenie.
[...]


Czy znales kiedykolwiej jakiegos narkomana - osobiscie, a nie z artykulu
w 'SuperExpressie' (artykulu w stylu 'Michal C. w marihuanowym szale
zarabal siekiera 12 staruszek i zjadl watrobe wlasnej matki!').
Z tego co piszesz, wnioskuje ze nie. To sa normalni ludzie - nieszczesliwi,
czesto pokreceni, czesto z problemiami psychicznymi, napietnowani
przez spoleczenstwo i scigani jak dzikie zwierzeta.

Jak czytuje teoje posty, to wydaje mi sie IMO jest w nich wiecej
wspolczucia,
empatii i w ogole czlowieczenstwa, niz w tobie.


[...]
> w zasadzie bylbym sklonny by osoby pelnoletnie mogly cpac. tylko
> ze wiekszosc z tych osob i tak bedzie nieodpowiedzialna, i beda
> wciagac w nalog innych.
>
> w niektorych krajach bycie legalnym cpunem jest bardzo wygodne.
> panstwo zapewnia dzialki itp.
> mam nadzieje ze w polsce tak sie nigdy nie stanie.

Mysle, ze wiekszosc tych ludzi jest bardziej odpowiedzialna od ciebie,
wbrew pozorom. Oceniasz ich bezdysznie i okrutnie, majac niewielkie
pojecie o tym, o czym mowisz.


PS. Sorry za ton 'ad personam', ale naprawde zmeczyly mnie twoje
_wlasciwe_ poglady.






› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 10 ... 15 . [ 16 ] . 17


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

uzależnienie
dziewczyna ? parszywe zycie ? marzenia ?
ksiazki o LSD
Czy herbata to narkotyk?
czy to prawda ze

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Psycho - farmacja
Nałogi ...
Wszyscy zdrowi?
alkoholizm, gdzie znalezc pomoc na G.Slasku
Mityng DDA/DDD

zobacz wszyskie »