Data: 2001-02-20 20:11:30
Temat: Re: Legalizacja narkotykow a walka z uzaleznieniami (Bylo: Administrativa -- tematyka grupy)
Od: e...@f...foto.ch.pwr.wroc.pl (emes)
Pokaż wszystkie nagłówki
On Mon, 19 Feb 2001 13:18:47, Michal Malaczek <k...@i...pw.edu.pl> wrote:
>I co? Myslisz, ze legalizacja narkotykow spowoduje spadek popytu?
legalizacja miękkich zmniejszy zainteresowanie twardymi. sprawdzone. już o tym
pisałem...
>Ty piszesz wylacznie o tym, ze mafia/handlarze sie bogaca i na tym sie
>skupiasz. Nie myslisz o potencjalnych klientach legalnych handlarzy, dla
>ktorych dojdzie kolejny argument: "przeciez to jest calkowicie legalne".
skoro już ktoś używa, to nieważne ile ma argumentów "za". a ty zaraz po
legalizacji pójdziesz zapalić skręta tylko dlatego, że "to legalne"?
jakoś nie wierzę. popatrz na statystyki - w holandii (najbardziej liberalne
prawo) mniejszy procent ludzi pali marihuanę niż w usa (jedno z najostrzejszych
praw).
>Truj sie czym chcesz, jesli to lubisz.
>Tu chodzi o mlodych ludzi nieswiadomych niebezpieczenstwa.
dobrze piszesz - nieświadomych. pora ich uświadomić. przynajmniej szczerze
powiedzieć, jakie szkody wyrządza środek X, a nie karmić bajkami, że "wszystko
zaczyna się od trawki, a potem sam nie wiesz kiedy zaczynasz ćpać kompot i bić
staruszki, by w końcu zdechnąć na dworcu".
>Czy chcesz, aby statystyki pokazywaly, ze tyle samo dzieciarni probowalo
>narkotykow, co alkoholu? Wlasnie tym moze sie skonczyc legalizacja
>narkotykow
to zależy. jeśli to spożycie alkoholu spadnie do poziomu np. heroiny - czemu
by nie? ;)
--
emes
[ http://www.kanaba.prv.pl ]
|