Strona główna Grupy pl.soc.uzaleznienia Administrativa -- tematyka grupy Re: Legalizacja narkotykow a walka z uzaleznieniami (Bylo: Administrativa -- tematyka grupy)

Grupy

Szukaj w grupach

 

Re: Legalizacja narkotykow a walka z uzaleznieniami (Bylo: Administrativa -- tematyka grupy)

« poprzedni post następny post »
Data: 2001-02-22 09:33:04
Temat: Re: Legalizacja narkotykow a walka z uzaleznieniami (Bylo: Administrativa -- tematyka grupy)
Od: Michal Koziara <m...@p...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki

e...@f...foto.ch.pwr.wroc.pl (emes) napisał(a):
>>>od lat trwa prohibicja i próbuje się siłą zwalczyć nielegalny handel
>>>narkotykami. i nie widać żadnych pozytywnych skutków, a wręcz przeciwnie -
>>>coraz więcej ludzi sięga po narkotyki, coraz gorsza jest sytuacja uzależnionych,
>>
>>A nie zauważyłeś żadnych innych czynników, które mogą to powodować? Jest
>>to Twoim zdaniem tylko i wyłącznie wina prohibicji? Ciekawe...
>
>a czy ja napisałem, że to wyłączna wina prohibicji?
>pokazuję ci, że ona nie spełnia oczekiwań. nie łagodzi problemu narkomanii, a
>nawet go zaostrza.

A skąd wiesz, że zaostrza? Nie wiesz, tylko przypuszczasz... Tak samo, jak
nie wiesz, czy legalizacja zmniejszy ten problem.

>>>coraz więcej jest handlarzy, a mafia się bogaci. w _żadnym_ kraju na ziemi
>>>prohibicja nie przyniosła oczekiwanych skutków. nawet (a może zwłaszacza?) tam,
>>>gdzie za narkotyki karze się śmiercią.
>
>>Masz na to jakieś dowody? Zwłaszcza na to "zwłaszcza"?
>
>w tych krajach ludzie nadal sięgają po narkotyki, a przestępcy nadal prowadzą
>swój biznes. taki dowód nieskuteczności to za mało?

I co ma w tym zmienić legalizacja? Ludzie nadal będą sięgać po narkotyki,
a w przypadku przyjęcia ustawy o całkowitej legalizacji ci przestępcy po
prostu zmienią rodzaj prowadzonego biznesu. Naprawdę zdumiewa mnie wiara,
że ci, którzy obecnie handlują prochami nielegalnie bez żadnych oporów
rzucą to w diabły i zaczną pracować w urzędach ;-)

>>(tak na marginesie - nie jestem zwolennikiem karania śmiercią za
>>posiadanie narkotyków, ale za handel nimi - i owszem)
>
>czyli sprzedawcę z monopolowego czy panią z kiosku sprzedającą papierosy też
>wysłałbyś na krzesło elektryczne? wszak oni sprzedają narkotyki i to twarde.

A jest to nielegalne? Nie. To o czym rozmawiamy? Czepiasz się, że nie
napisałem "za handel nimi, kiedy jest to nielegalne"?
Poza tym zauważ, że sprzedaż papierosów i alkoholu nieletnim jest
zakazana, a ci, którzy to robią, po prostu łamią prawo.

>>>ja mam dość. dość marnowania _także_ _moich_ pieniędzy na policję
>>>antynarkotykową, która i tak nic nie zwojuje.
>>
>>Rozumiem. Sugerujesz, że policję antynarkotykową powinno się zlikwidować,
>>a narkotyki zalegalizować i wtedy problem uzależnień od dragów zniknie jak
>>sen złoty... Have a nice life!
>
>chyba jednak nie rozumiesz. problem nie zniknie. będzie za to więcej pieniędzy
>by leczyć jego skutki.

Bzdura! Ci sami ludzie w policji, którzy obecnie ścigają handlujących
narkotykami, będą musieli ścigać tych samych przestępców np. kradnących
samochody lub handlujących bronią.

>tak, wiem - najlepiej zapobiegać, ale do tego celu o wiele lepiej nadaje się
>rzetelna edukacja niż bezsensowne i sztywne zakazy.
>
>>>dość zasilania mafii żywą gotówką.
>>No to nie kupuj dragów - kto Ci każe?
>
>i nie kupuję. ale robią to inni i nie podoba mi się, że ich pieniądze trafiają
>do przestępców, którzy potencjalnie zagrażają także mojej osobie.

A mi się w ogóle nie podoba, że ludzie biorą narkotyki, uzależniają się i
potencjalnie zagrażają mojej osobie.

>przy okazji podam ci jeszcze jeden przykład bezsensu prawnego:
>jakaś osoba kupuje trawkę od dilerów, czyli daje zarabiać mafii. grożą jej za to
>max. 3 lata więzienia (za posiadanie).
>inna osoba z kolei nie kupuje, tylko hoduje sama. nie daje zarabiać przestępcom,
>więc nie działa na _niczyją_ szkodę. a mimo to grozi jej aż 5 lat (za posiadanie
>+ za uprawę).
>chyba przyznasz, że w ogóle nie trzyma się to kupy?

Przyznam. A co powiesz na coś takiego: osoba, która hoduje, powiedzmy, 5
krzaczków trawki, hoduje na własny użytek, prawda?
A taka, która ma ich 10? A 15? A 20? A 50? Jak określisz granicę,
rozdzielającą "dla siebie" od "na handel"?

>>>dość nietolerancyjnych przepisów, które mówią mi, czym się mogę truć, a czym
>>>nie.
>>Ależ możesz się truć czym tylko dusza zapragnie. Musisz to tylko zdobyć...
>
>mogę ale mi nie wolno. jak już zdobędę, to chcą mnie za to wsadzić do więzienia.

Niekoniecznie. Jeśli aż tak zależy Ci na paleniu, to możesz przecież
jechać na weekend od Amsterdamu - kto Ci broni? Wiem, że argument jest
nieco absurdalny, niemniej dowodzi, że jesteś wolny - możesz robić co
chcesz, musisz tylko wybrać odpowiedni sposób.

>z jakiej racji?

Z takiej, że możesz to np. sprzedać małolatowi z zyskiem. Możesz? Możesz.
Nie zrobisz tego? Ty to wiesz, ale czy inni wiedzą.

>>>prohibicja nie działa i to jest fakt. łudzisz się, że to się zmieni?
>>
>>A skąd wiesz?
>
>mam oczy i widzę. a co, uważasz, że jest inaczej? że prohibicja działa i
>zmniejsza problem narkomanii? bo ja jakoś widzę, że on wciąż narasta...

A skąd wiesz, że po legalizacji tutaj, teraz, w tym konkretnym kraju i w
tym czasie, będzie się on zmniejszał? Wnioskujesz to na przykładzie jednej
Holandii? W takim razie w krajach arabskich należałoby wprowadzić nakaz
jedzenia wieprzowiny, bo w Polsce się je i przestępczość od tego nie
wzrasta...

>>Możesz podać przykład innego niż bardzo specyficzna Holandia
>>kraju, w którym narkotyki zalegalizowano i spadł odsetek osób
>>uzależnionych?
>
>oczywiście, że nie, bo nigdzie nie zalegalizowano. co prawda w szwajcarii i
>belgii coś się w tej materii ruszyło, ale na wyniki przyjdzie poczekać.

To może chociaż poczekaj na te wyniki? Zanim zaczniesz gardłować na rzecz
czegoś, czego rezultalty są co najmniej niepewne.

>dla uściślenia: we wszystkich krajach "demokratycznych" narkotyki, poza
>alkoholem i tytoniem, są nielegalne. także w holandii - tam marihuana nadal
>jest nielegalna, tylko po prostu tego rodzaju przestępstw się nie ściga i są
>powszechnie tolerowane.

Wiem - news:95a47m.3vu6utn.1@michel.net

>>Zresztą w Holandii też nie spadł...
>
>a kto ci to powiedział?
>
>na pewno mniej ludzi sięga po heroinę, która w latach 70-tych była tam plagą.
>jeśli potrzebujesz danych, poszukaj sobie na http://www.frw.uva.nl/cedro/

A nie było to przypadkiem spowodowane zorganizowaną akcją uświadamiania,
zwłaszcza młodzieży szkolnej, o skutkach zażywania narkotyków, przede
wszystkim "twardych"? Oraz skutecznością policji w ściganiu handlującymi
tymże?

Zauważam niepokojącą jednostronność w argumentacji zwolenników legalizacji
- zalegalizujmy dragi, bo tak, bo w Holandii się udało (furda inne
okoliczności, lepiej je przemilczeć), bo prohibicja w Stanach 80 (!) lat
temu miała opłakane skutki, bo zlikwiduje się w ten sposób mafię, która
grzecznie wrócą do uczciwej roboty...
Ani słowa o tym, jak powszechna dostępnośc dragów, w tym "twardych", ma
wpłynąć na chęć ludzi do tej pory niezdecydowanych na sięgnięcie po coś,
co do tej pory było do zdobycia tylko nielegalnie, a po legalizacji
znajdzie się na wyciągnięcie ręki. Jak wpłynie na ludzi świadfomość tego,
że narkotyki są dozwolone (czy tak naprawdę mogą być takie szkodliwe,
skoro są dozwolone? przecież jak wezmę raz herę, to tak, jakbym wypił
lampkę wina [nawiązanie do argumentacji co poniektórych], nie zaszkodzi).
Tylko porównania do innych krajó, innych społeczeństw, w innym momencie
historycznym i na innym poziomie świadomości społecznej. Wybaczcie, mnie
to nie przekonuje.

Michel

--
Michał "Michel" Koziara
ICQ UIN 42832862
Tento post byl odeslan z pocitace a preto neobsahuje original podpisu.

 

Zobacz także


Następne z tego wątku Najnowsze wątki z tej grupy Najnowsze wątki
22.02 emes
22.02 emes
22.02 emes
22.02 Grzegorz Szyszlo
22.02 Grzegorz Szyszlo
22.02 Grzegorz Szyszlo
22.02 Michal Malaczek
22.02 Michal Malaczek
23.02 emes
23.02 emes
23.02 emes
23.02 emes
23.02 emes
24.02 Nina Liedtke
24.02 Paweł'Róża'Różański
Psycho - farmacja
Nałogi ...
Wszyscy zdrowi?
alkoholizm, gdzie znalezc pomoc na G.Slasku
Mityng DDA/DDD
jak się bawią myszki
jednocześnie
papieroski
Środowiskowy żargon
alkoholizm
potrzebuje waszej historii
Nikt tu ze mną nie wytrzymał
brown...etc
zmeczenie
Palenie można rzucić...
Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Senet parts 1-3
Senet parts 1-3
Chess
Chess
Vitruvian Man - parts 7-11a
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 1-6
Vitruvian Man - parts 1-6
Vitruvian Man - parts 7-11a
Vitruvian Man - parts 1-6