Data: 2007-06-17 11:16:16
Temat: Re: Lekarze do roboty, bo...
Od: darked <d...@g...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
On Jun 17, 7:15 am, J.F. <j...@p...onet.pl> wrote:
> On Sat, 16 Jun 2007 15:54:10 -0000, darked wrote:
> >On Jun 16, 3:32 pm, Hmmm <a...@...sygnaturce> wrote:
> >> Powinieneś zrozumiec ojca.
>
> >Ojciec niech wpadnie do pierwszego lepszego gabinetu lekarskiego w UK
> >albo US. Stoi czarno na bialym ze jakakolwiek agresja w stosunku do
> >personelu nie bedzie tolerowana. Nie dosc ze wywala (o ile nie ma
> >zagrozenia zycia) ojca z dzieckiem na zbity ryj to jeszcze wezwa
> >policje. Niech po-fuck-uje troche na recepcji to odwiedzi go kilku
> >panow, porozmawia o jego bolaczkach a nastepnie pomoze rozstac sie z
> >widac zbednymi banknotami.
>
> Ale dziala tez w druga strone - jak bedzie zle leczony to papierkow
> dostanie krocie ..
>
> J.
Owszem. Ale w gaduleniu ojca na 100% mozna wykazac fcukowanie a na 0%
blad lekarski.
Dodatkowo blad bledowi nie rowny. Jesli TIRowiec rozjedzie gromadke
przeszkolakow bo prowadzi TIRa przez godzin 20 i 4 (teoretycznie, wiem
ze kierowcy w przeciwienstwie do lekarzy maja liczniki) bo tak mu jego
szef nakazuje to do paki pojdzie nie tylko kierowca ale takze jego
szef. Jesli ustalisz ze polski lekarz ma przyjac 50 pacjentow na dzien
to masz przy 8h dniu pracy 10min na pacjenta z zalozeniem ze lekarz
jako ten astronauta jest podlaczony do kanalizacji. Dorzuc kolejny
wymuszony dyzur i spraw aby wszelkie badania psychologiczne
stwierdzajace iz czlowiek niewyspany i przemeczony popelnia nawet do
7x wiecej bledow nie mialy zastosowania do polskiego lekarza.
Moje doswiadczenia z lekarzami w US byly takie ze nikt nigdy w zyciu
mnie tak dokladnie nie przebadal a zajelo to lacznie z wywiadem
cokolwiek wiecej niz 10min.
|