Data: 2007-10-18 22:35:18
Temat: Re: Lekarzu ulecz się sam...
Od: "Sky" <s...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "jerry" <n...@s...xxx> napisał w wiadomości
news:ff879t$8c1$1@achot.icm.edu.pl...
>
> Użytkownik "Sky" <s...@o...pl> napisał w wiadomości
> news:ff86n5$jbc$1@news.onet.pl...
> >
> > Użytkownik "jerry" <n...@s...xxx> napisał w wiadomości
> > news:ff7ri2$gs3$1@achot.icm.edu.pl...
> >> Użytkownik "Jeff" <j...@v...pl> napisał w wiadomości
> >> news:3bfd.000000bc.47176452@newsgate.onet.pl...
> >> > Niestety podobne zjawisko wystepuje w kazdym kraju:
> >> > syn czy corka lekarza czesto zostaje lekarzem, mimo ze nierzadko
> >> > nie
> >> > maja w tym
> >> > kierunku takich predyspozycji intelektualnych jak np. ich ojciec
> >> > czy
> >> > matka,
> >> > podobnie ma sie sprawa z prawnikami...,problemem jest tylko skala
> >> > zjawiska i
> >> > jego wplyw na ogolna sytuacje kraju.
> >>
> >> podobnie jest z bezrobotnymi, sportowcami, muzykami, biznesmenami,
> >> politykami czy dozorcami. mafia dozorców terroryzuje nasz kraj!
> > Sky say:
> > Dzieci dozorców zdecdowanie częściej nie kończą studiów i zasilają
> > rzeszę
> > bezrobotnych lub zajmują nieuczciwym biznsmenom, politykom, lekarzom
> > czy
> > prawnikom miejsca w zakładach karnych...ciekawe dlaczego tak jest...
> > zapewne wine ponosi ukryty [nawet dla świadomości elyt
> > yntelektualnych]
> > system kastowy zadomowiony w mentalności istot z gatuku
> > homosovieticus.
> >
Ot sobie ciut smutno zażartowałem...
próbując utrzymać się w twojej konwencji ;)
> ufff... ciesz się że nie zaliczyłeś mnie do owej elyty yntelektualnej.
> ale nie nazwał bym tego systemem kastowym, tylko dziedziczeniem
> zainteresowań, pewnego sposobu myślenia itp. cech.
to można nazwać dziedziczeniem naśladowniczym umiejętności i cech
predystynujących do życia w znanej sobie sferze społecznej.
W społeczeństwach rozwijających się dłuższy czas w miarę stabilnie, w
specyficznej kulturze lub religii może się taki system sfer społecznych
utrwalać w formie znanej nam z hinduskich kast lub wielowiekowego podziału
społeczeństw europejskich -np w feudaliźmie czy kapitaliźmie...
> wiesz, mam rodziców
> geologów, to zawsze interesowałem się geografią i studiowałem turystykę,
> czyli kierunek jednak w pewnym stopniu pokrewny, mimo że nikt nic dla
> mnie nie załatwił, nie mam znajomości, nie jestem ubekiem itd. z dziećmi
> dozorców, prawników i lekarzy może być podobnie. może innym ktoś pomaga
> bardziej, np. dozorca idzie do administracji osiedla i mówi że syn
> zawsze mu pomagał i też chciałby zostać dozorcą. nie wiem.
Właściwie potwierdzasz co napisałem powyżej...
|