« poprzedni wątek | następny wątek » |
151. Data: 2017-09-07 13:10:13
Temat: Re: Lody domowePan stefan napisał:
>> Nie, słonecznikową to teraz Ukraińcy przywożą, w Ustrzykach Dolnych
>> pod Biedronką skolko ugodno po 5 zł można nabyć w różnych rodzajach.
>> Ale słonecznikowa jest sucha.
> A biomasa z łupin słonecznika to całymi pociągami do medyki zjeżdża
> a potem samochodami do EC xxxx::)
Można powiedzieć, że to elektrownie słoneczne. A przynajmniej słonecznikowe,
--
Jarek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
152. Data: 2017-09-07 13:20:45
Temat: Re: Lody domoweW dniu 2017-09-07 o 13:10, Jarosław Sokołowski pisze:
> Pan stefan napisał:
>
>>> Nie, słonecznikową to teraz Ukraińcy przywożą, w Ustrzykach Dolnych
>>> pod Biedronką skolko ugodno po 5 zł można nabyć w różnych rodzajach.
>>> Ale słonecznikowa jest sucha.
>> A biomasa z łupin słonecznika to całymi pociągami do medyki zjeżdża
>> a potem samochodami do EC xxxx::)
>
> Można powiedzieć, że to elektrownie słoneczne. A przynajmniej słonecznikowe,
>
Oj, żebyś Pan wiedział jakie rodzaje (skąd i z czego) przyjeżdżały
(przypływały też i potem samochodami przez całą Polskę - z Gdańska,
Gdyni do R. K. W.), ze śmichu można było pęc przy podpisywaniu faktur :)
pozdr
Stefan
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
153. Data: 2017-09-07 14:10:14
Temat: Re: Lody domoweI paskudna.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
154. Data: 2017-09-07 14:42:29
Temat: Re: Lody domowei...@g...pl wrote:
> I paskudna.
Rzecz gustu kulinarnego.
--
Pozdrawiam
J.
www.kontestacja.com
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
155. Data: 2017-09-07 16:22:02
Temat: Re: Lody domoweW dniu 2017-09-07 o 11:56, krys pisze:
> Animka wrote:
>
>> W dniu 2017-09-06 o 15:11, krys pisze:
>>> FEniks wrote:
>>>
>>>> W dniu 03.09.2017 o 00:55, Animka pisze:
>>>>> W dniu 2017-09-02 o 22:06, FEniks pisze:
>>>>>> W dniu 01.09.2017 o 23:27, Animka pisze:
>>>>>>> W dniu 2017-09-01 o 22:24, FEniks pisze:
>>>>>>>> W dniu 01.09.2017 o 21:50, Animka pisze:
>>>>>>>>> Ja bym chciała taki toruński pierniczek, taki jak te serduszka w
>>>>>>>>> sklepie.
>>>>>>>>>
>>>>>>>> Jeśli sobie zrobisz piernik dojrzewający i polejesz czekoladą, to
>>>>>>>> będziesz taki właśnie miała. A nawet lepszy.
>>>>>>>>
>>>>>>> Nie chcę kisić ciasta parę dni, żeby potem dopiero upiec :-(
>>>>>> Nie dziwi nic. Toruńskie kupuje się w parę chwil.
>>>>>>
>>>>>>
>>>>> Bardzo je lubię.
>>>> Ja też jeśli już kupuję, to toruńskie "katarzynki." Chyba jedyne, które
>>>> są polane dobrą (prawdziwą) czekoladą. A przynajmniej były, kiedy jadłam
>>>> je ostatnio.
>>> Katarzynki to tylko bez czekolady.
>> Są bez czekolady i z czekoladą.
>>> W czekoladzie dobre były te pierniczki:
>>> http://www.produktywsieci.pl/brandbank/big/059010160
20806.jpg
>>> Chociaż czekolada na nich to też zbędny dodatek.
>> Niedobre, Ja preferuje tylko Toruńskie i nienadziewane.
>>>>> Oraz chalwę czekoladową w batonikach. Pycha!
>>>> Chałwę wolę klasyczną.
>>> Ja chałwę jem tylko z Biedronki, z "Odry", inne mi nie podchodzą.
>>> Pamiętam, jak w poprzednim stuleciu sąsiedzi zza Buga przywozili chałwę w
>>> puszkach, "za tysiacz", tamta była rewelacyjna, tłusta, ciągnąca...
>>> BTW, rachatłukum "ze sklepu" i przywiezione prosto z bazaru w kraju
>>> pochodzenia, to zupełnie inne substancje.
>>>
>> Nie wiem, nie pamietam,
>> Kiedyś chałwa prawdziwa była na wagę.
> Była, ale to było tak dawno, że strach przyznać, że się pamięta;).
Mała wtedy byłam i pamiętam to co lubiłam :-)
Była baaaardzo słodka i lepiąca.
> A potem
> zamiast chałwy był produkt zastępczy, czyli "blok".
Tego to nie pamietam.
Pamietam natomiast "bloki" na wagę. Z orzeszkami były. Ale zapomniałam
jak to się nazywało.
--
animka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
156. Data: 2017-09-07 16:25:09
Temat: Re: Lody domoweW dniu czwartek, 7 września 2017 02:30:55 UTC+2 użytkownik Animka napisał:
> W dniu 2017-09-06 o 08:54, t...@g...com pisze:
> >> Jeśli masz czas i ochotę, to zajrzyj do tego wątku:
> >> news://news.neostrada.pl:119/58337545$0$5152$6578511
...@n...neostrada.pl
> >>
> >> Jest tam link do jednego bardziej współczesnego przepisu , z którego ja
> >> po kilku modyfikacjach (wprowadzonych po tamtej grupowej dyskusji) z
> >> powodzeniem skorzystałam. W tym roku planuję powtórzyć, ale już z
> >> użyciem wyłącznie mąki żytniej. Ciekawe czy też się uda.
> >>
> >> Ewa
> > Ewo,
> > naturalnie chcę spróbować. Czy mogłąbyś skopiować ten przepis i wrzucić go w
naszą grupę ? Link nie działa. Nie mogę go odpalić, wygląda na to że nie mam
dostępu...
> > pozdrawiam
> Możesz też poprosić Ewę, żeby Ci przesłala przesyłką pocztową kawałek
> porcji do spróbowania.
>
> --
> animka
Animko,
to bardzo uprzejma sugestia z Twojej strony, ale chciałbym najpierw sam spróbować i
nauczyć się. I tak na przykład kilka lat temu uczyłem się kisić kapustę. Po jakimś
pół roku/albo więcej i 20/albo więcej główkach do wyrzucenia nauczyłem się i jest to
najlepsza kapusta jaką jadłem (IMHO:).
Z piernikiem Ewy na pewno tak prosto nie będzie ale za to jaka frajda kiedy w końcu
po raz pierwszy wyjdzie !!))) Jest to moje kulinarne marzenie żeby umieć przygotować
właśnie ów piernik. ))
pozdrawiam
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
157. Data: 2017-09-07 16:57:57
Temat: Re: Lody domoweW dniu .09.2017 o 16:25 <t...@g...com> pisze:
> Animko,
> to bardzo uprzejma sugestia z Twojej strony, ale chciałbym najpierw sam
> spróbować i nauczyć się. I tak na przykład kilka lat temu uczyłem się
> kisić kapustę. Po jakimś pół roku/albo więcej i 20/albo więcej główkach
> do wyrzucenia nauczyłem się i jest to najlepsza kapusta jaką jadłem
> (IMHO:).
> Z piernikiem Ewy na pewno tak prosto nie będzie ale za to jaka frajda
> kiedy w końcu po raz pierwszy wyjdzie !!))) Jest to moje kulinarne
> marzenie żeby umieć przygotować właśnie ów piernik. ))
Jeśli z kapustą miałeś problem, to może zacznij od jakiegoś znacznie
prostszego ciasta?
Wbrew pozorom, drożdżowe są łatwe. Na twoim miejscu zacząłbym od babki
drożdżowej, zdążysz nauczyć się akurat przed świętami.
A jeśli koniecznie piernik, to sugeruję przytoczony przeze mnie sprawdzony
przepis Biełozierskiej.
Nie narazisz zdrowia rodziny, bo jajka nie będą wielotygodniową pożywką
dla bakterii/grzybów/pleśni.
Na pewno będzie też pulchniejszy.
No i rzeczywiście sięgasz do przepisu sprzed ponad 150 lat, a nie do
kolejnej próby wariacji Ewy na temat wariacji Vitryego na temat pierników
dojrzewających.
--
Trefniś
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
158. Data: 2017-09-07 17:57:56
Temat: Re: Lody domowe> Jeśli z kapustą miałeś problem, to może zacznij od jakiegoś znacznie
> prostszego ciasta?
> Wbrew pozorom, drożdżowe są łatwe. Na twoim miejscu zacząłbym od babki
> drożdżowej, zdążysz nauczyć się akurat przed świętami.
>
> A jeśli koniecznie piernik, to sugeruję przytoczony przeze mnie sprawdzony
> przepis Biełozierskiej.
> Nie narazisz zdrowia rodziny, bo jajka nie będą wielotygodniową pożywką
> dla bakterii/grzybów/pleśni.
> Na pewno będzie też pulchniejszy.
> No i rzeczywiście sięgasz do przepisu sprzed ponad 150 lat, a nie do
> kolejnej próby wariacji Ewy na temat wariacji Vitryego na temat pierników
> dojrzewających.
Muszę przyznać uczciwie Trefnisiu że umiesz przekonywać neofitów )), ale wybacz ja
mam słabość do Ewy i jej pierników.
Twój przepis jest zacny ale jakby to powiedzieć zbyt mało określony wagowo...
Widzisz mnie trzeba za pierwszym razem trzymać za rękę a nie rzucać od razu na
głęboką wodę... ))
Obiecuję że twój przepis też zostanie przetestowany a o wynikach niezwłocznie Ciebie
powiadomię.
Co do kapusty to miałem rzeczywiście problemy, ale ja mam ze wszystkim problemy...))
.
Babki drożdżowo-podobne piekę i są niezłe.
Być może u mnie proces samokształcenia nie przebiegał po kolei bo opierał się tylko
na moich kaprysach. Tego nie wiem. To co wiem, to to, że nigdy żadnym wielkim
kucharzem nie będę a jedynie rzemieślnikiem. I to mi wystarczy.
Twój przepis p.Biełozierskiej leży u mnie na półce i na razie dojrzewa..))
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
159. Data: 2017-09-07 18:18:16
Temat: Re: Lody domoweW dniu 2017-09-07 o 16:25, t...@g...com pisze:
> W dniu czwartek, 7 września 2017 02:30:55 UTC+2 użytkownik Animka napisał:
>> W dniu 2017-09-06 o 08:54, t...@g...com pisze:
>>>> Jeśli masz czas i ochotę, to zajrzyj do tego wątku:
>>>> news://news.neostrada.pl:119/58337545$0$5152$6578511
...@n...neostrada.pl
>>>>
>>>> Jest tam link do jednego bardziej współczesnego przepisu , z którego ja
>>>> po kilku modyfikacjach (wprowadzonych po tamtej grupowej dyskusji) z
>>>> powodzeniem skorzystałam. W tym roku planuję powtórzyć, ale już z
>>>> użyciem wyłącznie mąki żytniej. Ciekawe czy też się uda.
>>>>
>>>> Ewa
>>> Ewo,
>>> naturalnie chcę spróbować. Czy mogłąbyś skopiować ten przepis i wrzucić go w
naszą grupę ? Link nie działa. Nie mogę go odpalić, wygląda na to że nie mam
dostępu...
>>> pozdrawiam
>> Możesz też poprosić Ewę, żeby Ci przesłala przesyłką pocztową kawałek
>> porcji do spróbowania.
>>
>> --
>> animka
> Animko,
> to bardzo uprzejma sugestia z Twojej strony, ale chciałbym najpierw sam spróbować i
nauczyć się. I tak na przykład kilka lat temu uczyłem się kisić kapustę. Po jakimś
pół roku/albo więcej i 20/albo więcej główkach do wyrzucenia nauczyłem się i jest to
najlepsza kapusta jaką jadłem (IMHO:).
> Z piernikiem Ewy na pewno tak prosto nie będzie ale za to jaka frajda kiedy w końcu
po raz pierwszy wyjdzie !!))) Jest to moje kulinarne marzenie żeby umieć przygotować
właśnie ów piernik. ))
> pozdrawiam
>
Tylko żartowałam :-) Zapomniałam emotki wstawić.
Zazdroszczę Ci trochę ukiszenia kapusty. Trzeba mieć dobrą piwnicę do
wstawienia beczki, a ja mam piwnicę w bloku mieszkalnym.
Pozdrawiam
--
animka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
160. Data: 2017-09-07 18:29:12
Temat: Re: Lody domoweDnia 2017-09-07 11:53, obywatel krys uprzejmie donosi:
> Qrczak wrote:
>> Dnia 2017-09-06 15:11, obywatel krys uprzejmie donosi:
>>> FEniks wrote:
>>>> W dniu 03.09.2017 o 00:55, Animka pisze:
>>>>>
>>>>> Oraz chalwę czekoladową w batonikach. Pycha!
>>>>
>>>> Chałwę wolę klasyczną.
>>>
>>> Ja chałwę jem tylko z Biedronki, z "Odry", inne mi nie podchodzą.
>>> Pamiętam, jak w poprzednim stuleciu sąsiedzi zza Buga przywozili chałwę w
>>> puszkach, "za tysiacz", tamta była rewelacyjna, tłusta, ciągnąca...
>>
>> Bo to była chałwa słonecznikowa, nie sezamowa.
>
> Nie, słonecznikową to teraz Ukraińcy przywożą, w Ustrzykach Dolnych pod
> Biedronką skolko ugodno po 5 zł można nabyć w różnych rodzajach. Ale
> słonecznikowa jest sucha.
Pamiętam z dzieciństwa przywożoną z USRR - w puszkach, jak piszesz, o
takich samych cechach, jak piszesz - i ona była słonecznikowa. Zresztą
akurat kończę bułgarską słonecznikową i wcale nie jest sucha, a taka
właśnie ciągutka.
A sezamową nieraz zdarzało mi się kupić suchą, jakąś taką wiórowatą.
Q
--
Niektórzy zarzucają mi bycie szowinistą, a ja zawsze w takiej sytuacji
powtarzam, że to nieprawda, bo szowiniści to tacy goście, którzy
uważają, że kobieta powinna siedzieć w kuchni.
Ja natomiast uważam, że w kuchni też może coś popsuć.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |