Co się tak licytujecie? Ja co prawda nie mam żadnej starej książki
kucharskiej, ale mój ojciec miał bodajże z XVIII wieku i pamiętam, że jeden
z przepisów zaczynał się w ten sposób: "Weź żubra świżego, a jak nie masz to
łosia...". Pozdrawiam - Agnieszka.