Data: 2015-10-16 18:42:41
Temat: Re: Lubczyk.
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Fri, 16 Oct 2015 13:50:58 +0200, krys napisał(a):
> Ikselka wrote:
>
>> Dnia Thu, 15 Oct 2015 09:45:23 +0200, krys napisał(a):
>>
>>> FEniks wrote:
>>>
>>>> W dniu 2015-10-14 o 13:35, krys pisze:
>>>>> Ale ja i tak chyba raczej zamrożę całe gałęzie lubczyku w porcjach
>>>>> jednorosołowych zawiniętych w folię.
>>>>
>>>> I tak najlepiej. Już nie raz tak mroziłam.
>>>
>>> A ja miałam nadzieję na lenistwo;-).
>>>
>>
>> Widać bez pracy nie ma kołaczy :-))
>
> No nie, do ogródka trzeba się wybrać przez zaspy...
>>
>> PS. Wolę jednak mrozić posiekany. Mniej roboty - wsypuję w torebki.
>
> Ale potem farfocle po rosole się pałętają.
>
A bo to jedne? Jest tego cała mnogość :-)
Cedzę przez sitko - podaję klarowny, bez farfocli :-)
--
XL https://www.youtube.com/watch?v=wNcV_dHUHSs
|