Data: 2006-03-27 18:25:47
Temat: Re: Lufka
Od: "kukikoko" <k...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Zona przypadkowo znalazla w kieszeni spodni naszego syna (skonczone 15
> lat) lufke od papierosow. Cala pozolkla. Mi sie wydaje, ze smierdzi
> tytoniem. Ale nigdy nie mialem do czynienia na przyklad z marihuana, wiec
> chcialem spytac - czy po zapachu takiej lufki da sie odroznic, czy byla w
> niej palona marihuana, czy tyton?
lufka po tytoniu będzie pachnieć ohydniej. Po prostu jak popielniczka, jak
palce palacza - taki tytoniowy smród. Lufka po marichuanie też nie wydziela
woni bławatków, ale pachnie słodziej - mniej ostro. I zazwyczaj jest
konkretnie
osmolona - taki czarny nagar w środku, który przy paleniu papierosów przez
lufkę raczej nie powstanie. Generalnie porozmawiajcie z synem. Jak
przyjaciele,
a nie przerażeni ludzie - marihuanę - niestety - pali pewnie z połowa ludzi
w wieku drugiej połowy "nastu" lat - tak już niestety jest. Jak przyzna się
wam do palenia ziółka nie wpadajcie w panikę - to nie jest tak, że w związku
z tym wasz chłopak wstąpił automatycznie na równię pochyłą narkomanii.
Wytłumaczcie mu, że to przede wszystkim strasznie otumania i odbiera chęć
do jakiś konstruktywnych działań. I jak zapewne wiecie więcej osiągniecie
normalnie z nim rozmawiając niż krzykami. Prawda taka, że zioło z moich
znajomych (mam teraz 30 lat) palił KAŻDY - właśnie w wieku 16-dwadzieścia
kilka lat - teraz nie pali już prawie nikt - z tego się wyrasta lub
stwierdza
się, że to odurzenie po prostu jest na dłuższą metę męczące. Gorzej, gdy
znajdziecie u niego coś innego. Zioło jest wszechobecne niestety we
współczesnej
kulturze kreowanej dla młodych ludzi i tego się raczej nie uniknie.
A poza tym - popatrzcie na dziecko - jeśli chłopak jest niekiedy w widoczny
sposób oderwany od rzeczywistości, gada nie związane z tematem rzeczy,
jest wesołkowaty albo właśnie dość zamknięty w sobie, ma przekrwione oczy,
znaczy że zaczął palić.
I tu mała uwaga - tego typu lufka może również służyć do palenia heroiny
(tzw. brauna, gonienia kropli). To jest dopiero syf. I o tym powinniście
z chłopakiem pogadać
Mam nadzieję, że pomogłem nie mądrząc się zbytnio :)
|