Data: 2009-02-11 23:55:50
Temat: Re: MATRIX ???
Od: michał <6...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "adamoxx1" napisał w wiadomości:
>>>>>> Nie mógł, bo go nie ma. Albo mógł, bo go nie ma. Jest tylko
>>>>>> perepcja, która na poziomie elrktronu-energii nie ma się na czym
>>>>>> oprzeć. Prawa fizyki z makro i mikroświata nie działają.
>>>>> Akurat w doświadczeniu przedstawionym w taki sposób, w jaki
>>>>> zostało przedstawione [elektrony wędrują przez *powietrze*,
>>>>> tarczę można ominąć bokiem] można zastosować klasyczną fizykę
>>>>> gazów - elektrony napotykają inne elektrony [atomy powietrza],
>>>>> które odchylają tor lotu, a później napotykają znów inne
>>>>> elektrony, które kierują je naokoło do tablicy- kwestia prążków
>>>>> może być efektem stałych charakterystyk elektronów.
>>>>> To maso dotyczy obserwacji - nie pokazano w jaki sposób
>>>>> obserwowany jest tor lotu elektronów i dokładnie w którym
>>>>> miejscu. Jeżeli np. na drodze elektronów postawisz ścianę, która
>>>>> będzie reagowała na uderzenie elektonu zostawieniem znacznika i
>>>>> wybiciem elektronu ściany z drugiej strony obserwacja będzie
>>>>> jednocześnie początkiem odrębnego dościadczenia z innymi danymi
>>>>> początkowymi, a co za tym idzie z innymi wynikami.
>>>>> Btw. - pomysł z umownością rzeczywistości jest bardzo nośny,
>>>>> ale ...nie można mieć wszystkiego. ;>
>>>> Btw. - jakoś kineskopy TV nie mają problemu z zamazanym obrazem, a
>>>> działają dokładnie na tej samej zasadzie - wyrzutni elektronów i
>>>> blachy z dziurkami.
>>> Przecież nie wiesz czy obraz się nie zamazuje kiedy nie patrzysz
>> Właśnie. Zawsze coś, co ma jakieś cechy, musi być obserwowane przez
>> kogoś. Jeśli nikt tego nie obserwuje - to może nie istnieć.
> Troche od rzeczy ale..
> To jest nie do przeskoczenia.
> Nie widzimy tego, co nie ma dla nas sensu. Można czytać ten sam tekst
> w pewnych odstepach czasu i za kazdym razem wynieść z niego coś
> nowego co wcześniej było w ogole poza naszym poznaniem.
> Nie da się zauważać, nie znając czegoś. I ciągle to my nadajemy
> rzeczom sens.. a wszelkie cechy obiektów, to nasze projekcje. Czasem
> się o tym zapomina. Bez obserwatora wszystko jest niczym.
Naga prawda.
--
pozdrawiam
michał
|