Data: 2006-03-24 21:23:22
Temat: Re: Majonez
Od: "Ewa (siostra Ani) N." <n...@y...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
Le vendredi 24 mars 2006 ŕ 11:03:34, dans
<s...@s...sby.abo.fi> vous écriviez :
> Witam!
> Podczytuję Was juz od dłuższego czasu i z większym lub mniejszym
> powodzeniem wykorzystuję przepisy tu przedstawiane. I tak się właśnie
> złożyło, że próbowałam dziś zrobić słynny majonez wg przepisu p. Gessler
> i jakoś nie wyszło :-(
A na czym polega ten slynny majonez, i czym sie rozni od normalnego ?
> Nie wiem co mogłobyć nie tak... Majonez wyszedł
> całkowicie płynny,
czyli sie zwazyl
> potwornie kwaśny
czyli za duzo cytryny
(albo octu, nie znam przepisu wg ktorego
robilas)
> i uciekł mi z pojemniczka... Dodałam
> cukru i soli, żeby miał jakiś smak poza kwasem (jedna mała cytryna nie
> powinna chyba spowodować aż takiego smaku)
To zalezy na jaka ilosc oleju i zoltek...
> ... Echh... poradźcie co mogę
> zrobić z takim "majonezem" teraz, bo do sałatki to chyba nie bardzo się
> nadaje...
Majonez ratuje sie zoltkiem lub musztarda, przy udziale lyzki goracej
wody. Jezeli podasz przepis poczatkowy to bedzie mozna wiecej
powiedziec.
> I jak Wy to robicie, że wychodzi taki pyszny?
Majonez jest najprostsza sprawa pod sloncem, odwagi :)
Ewcia
--
Niesz
|