Data: 2004-11-12 12:56:10
Temat: Re: Małżeństwo ortodoksyjnej k atoliczki i wrednego ateisty...
Od: "cbnet" <c...@n...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
vonBraun:
> Boszmui, czyżbyś wyczytał z tego co piszę tylko tyle, że
> bronie 'Pyzolki'???????
> /nawiasem: jak znam Kaske, to jeśli zechce sama się 'obroni'
> lepiej nizbym zrobil to ja/
To zdanie mi sie urwalo. ;)
Z innej strony: a jesli wlasnie bronisz gracza w Nedzny Zywot?
Dlaczego uwazasz ze postawa pzla polegajaca na krzywdzacym
insynuowaniu w oparciu o _klamliwe_, z dupy wziete koncepcje
jest warta potraktowania jako punkt wyjscia do sensownej rozmowy?
Uzasadnij. ;)
Sadzisz ze o to jej chodzilo kiedy zapragnela zademontrowac
swoj okraszony chorymi iluminacjami cgarakterystycznie prymitywny
punkt 'widzenia'?
Jeszcze inna sprawa: dlaczego nie zapytales o moje uzasadnienie
dla "tej diagnozy"? Nie potrzebujesz niczego sprawdzac, aby ocenic
cos jako "ublizanie"?
Dla jasnosci: nie dyskutuje z popaprancami pokroju pzl i w pewnym
sensie odrobine ~podziwiam tych, ktorym chce sie tracic na to czas,
w tym takze Ciebie. Odrobine, za wiare skazana na porazke - taka
wiara to kuriozum w moim ogladzie. ;)
--
Czarek
|