Path: news-archive.icm.edu.pl!news.rmf.pl!news.ipartners.pl!newsfeed.gazeta.pl!newsfe
ed.tpinternet.pl!atlantis.news.tpi.pl!news.tpi.pl!not-for-mail
From: "patrycja." <p...@K...pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: Manipulacja
Date: Mon, 14 Apr 2003 17:19:19 +0200
Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
Lines: 114
Message-ID: <b7ejhk$9ga$1@atlantis.news.tpi.pl>
References: <b71lau$nrk$1@srv.cyf-kr.edu.pl> <b71lso$d55$1@nemesis.news.tpi.pl>
<8...@n...w-net.pl> <b73ss4$4df$1@nemesis.news.tpi.pl>
<6...@n...w-net.pl> <b742mg$mg$1@nemesis.news.tpi.pl>
<p...@n...w-net.pl> <b76c3i$5kr$1@nemesis.news.tpi.pl>
<c...@n...w-net.pl> <b79k0t$s0h$1@atlantis.news.tpi.pl>
<k...@n...w-net.pl> <b7e7j6$nr4$1@nemesis.news.tpi.pl>
<g...@n...w-net.pl>
NNTP-Posting-Host: 212.244.58.202
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: atlantis.news.tpi.pl 1050333556 9738 212.244.58.202 (14 Apr 2003 15:19:16
GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: Mon, 14 Apr 2003 15:19:16 +0000 (UTC)
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2600.0000
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2600.0000
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:197465
Ukryj nagłówki
"Kalessin"
> > nie.. bo on będzie czuł żal.. "radość" to tylko nazwa. a po co nam
nazwy?
> > żebyśmy mogli się porozumiewać :]
>
> No wlaśnie, ale tego typu nazwy mogą wprowadzać w błąd.
jakiego typu?
nie jeśli przyjmiemy jakieś ogólne zasady dotyczące _ogółu_ i jeśli ten ogół
będzie ich przestrzegał :]
> Jeśli ja powiem
> "jestem radosny" to Ty to zrozumiesz po swojemu, czyli wyobrazisz sobie co
> dla Ciebie oznacza radość i w tych kategoriach odbierzesz to w jakim ja
> jestem stanie, co w rzeczywistości nie musi się pokrywać z tym co ja
> odczówam.
i właśnie dlatego powinniśmy jednakowo definiować radość
>Moglibyśmy uściślać mówiąc "moje serce zaczęło bić szybciej,
> kąciki ust podniosły się...",
to też może wprowadzić w błąd.. mi ze strachu zaczyna szybciej bić serce a
usta mogą wykrzywiać sie w ten sposób przy sarkastycznym śmechu ;p
> ale kto tak będzie mówił o swoich stanach
> emocjonalnych?.
Ty :]
> Oczywiście zaraz powiesz mi, że właśnie Ci chodzi o tą
> "jedną prawdę" i definicje radości,
oczywiscie chodzi mi o tą "jedną prawdę"... ;p
> ale czy uważasz, że ludzie będą
> studiowali słowniki czy encyklopedie po to by móc "prawdziwie" mówić o
> uczuciach?
a czy uważasz że ludzie uczą się swojego narodowego języka wertując słowniki
i encyklopedie? nieee :) uczymy się przez _naśladowanie_ pamiętasz? ;) a co
to oznacza? a no to że... t a k... ucząc się wybranych słów uczysz się
takiego ich znaczenia jakie "zna" osoba od której się uczysz.. powtarzasz
jej schemat.. i jeśli /jako dorosły/świadomy człek/ nie postanowisz się
zbuntować... i podorabiać własnych znaczeń to.. będziesz się doskonale
rozumiał z tą osobą.. a w dobie masmediów itp. nie uczymy się od jednej
osoby ale właściwie od dużego zbioru ludzkich istnień.. kolejne łańcuchy
schematów zazębiają się o siebie i w ten sposób powstaje _język_ wspólny i
zrozumiały dla _ogółu_
:)
> Ktoś Ci powie "jestem radosny" - i powie Ci PRAWDĘ bo tak właśnie się
teraz
> czuje niezależnie od definicji.
i co z tego że powie p r a w d ę skoro ja nie będę w stanie jej zrozumieć a
wręcz ta _prawda_ prowadzi mnie w _błąd_?
nie wystarczy tylko mówić.. nie bądźmy egocentrykami.. jak już mówimy to po
to żeby się _rozumieć_ :]
>>ale jeśli ma ż a l do kogoś, to mówi
> >o
> > tym po to żeby ta osoba mogła o tym wiedzieć
>
> Zgadza się
...więc musi mówić tak aby został zrozumiany.. a żeby zostać zrozumianym
trzeba używać _wspólnego_ języka
> PRAWDZIWA odpowiedz brzmi "nikomu"
chyba żartujesz? rusz wyobraźnią.. open your mind ;D
zamknij oczy.. albo lepiej nie bo wtedy nie będziesz widział co dla Ciebie
wyprodukowałam ;D
no wiec.. zamknij swoje wewnętrzne oko ;) i zobacz siebie... tak tak.. ale w
trochę innych "warunkach" niż te do których jesteś przyzwyczajony..
rozmawiasz.. możesz ze mną jak chcesz ;) tylko nie wiem jak mnie poznasz ;D
no więc... mówisz do mnie.. pytasz mnie o drogę do... ;) nom.. a ja Ci
odpowiadam.. tyle że nie zrozumiałam o co mnie pytasz.. a Ty nie rozumiesz
co Ci odpowiadam.. i zamiast do... trafiasz do... rozumiesz? :]
a teraz inna sytuacja.. spotykasz dziewczynę... najpiękniejszą, najbardziej
zmysłową /nie.. ja już byłam ;D/ jaką kiedykolwiek widziałeś... i chcesz się
jej zapytać o... klucz do jej serca ale ona nie rozumie o co ją pytasz i...
daje Ci klucz do... toalety ;D
i co? :] ależ ostatnio stałam się ~obrazowa ;)
> (na marginesie, w jaki sposób mogę komuś
> zrobić krzywdę słowami?)
znowu żartujesz? ;) naubliżaj mi a będziesz wiedział ;)
pomyśl że ktoś Ci się zwierza... na końcu przejmującej historii pyta Cię o
radę.. Tylko Ty możesz mu pomóc (przynajmniej tak mu się wydaje;) a Ty jako
dobry przyjaciel udzielasz najlepszych wskazówek na jakie Cię stać
(ewentualnie okradasz zegarmistrza i udzielasz też tych na które Cię nie
stać;D) ale! (zawsze jest jakieś "ale") masz problemy z.. precyzyjnym
wypowiadaniem się... osoba wołająca "help" /później zwana... ~wołaczem;) /
zrozumiała Twoje wskazówki tak.. jak jej na to pozwoliłeś.. wzięła je sobie
do serca /tyk-tyk/ i.. postąpiła zgodnie z Twoimi _słowami_ (a nie
intencjami bo przecież je mogła poznać tylko za pomocą słów). ale okazało
się że Wołacz źle zinterpretował Twoje wskazówki i... nakręcił "zegar" w
przeciwną stronę :(
ale zamotałam ;D
ale myślę że jesteś inteligentnym mężczyzną i dałeś sobie radę ;)
> > ale to już nie jest manipulacja.
>
> W Twoim słowniku nie ;) W moim jest
o bosz... i po co ja tyle gadam ;D
|