Data: 2006-03-08 12:43:48
Temat: Re: Masło<-->Margaryna[ot]
Od: Jerzy Nowak <0...@m...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Krystyna Chiger napisał(a):
> Dziadowanie faktycznie brzmi nowobogacko, ale mnie margaryna nie
> kojarzy się z biedą.
Błąd, margarynę zawdzięczamy niemcowi z czasów I Wojny Światowej gdzie
bida aż piszczała.
> Jako biedna studentka chleb jadłam bez masła
> i bez margaryny, smarowidła nie są mi niezbędne.
Ja tez wolę sam chleb czy bułkę, niekoniecznie z biedy ale tak mi
bardziej smakuje.
Smarowideł w postaci masła dodaję czasami do dobrej szynki aby
podkreślic jej smak.
No i jajecznicę smażę tylko i wyłącznie ... no czasami na boczku.
;-)
> A jezeli już, to smalec - najtańszy był wtedy i w dodatku bardzo go lubię :)
Wspaniały i niezastąpiony po dzis dzien.
> Kruchego ciasta i tak nie piekłam, bo jajka i
> mąka też na drzewie przydrożnym nie rosną ;)
I do dziś nie pieczesz?
> Margaryna jest dla mnie jednym z przykładów reklamy posuniętej do
> granic indoktrynacji - niesmaczne, niezdrowe i w dodatku wcale nie
> takie tanie, a ludzie kupują.
Popieram.
Nawet jak ślubna zrobi ciasto na margarynie to i tak pozwalam teściowej
wrąbać je w całości.
;-)
pozdr. Jerzy
|