Data: 2015-09-28 10:01:14
Temat: Re: Matiasy - ktokolwiek widział, ktokolwiek wie
Od: Trybun <i...@j...ru>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2015-09-28 o 09:20, stefan pisze:
>
>>
>> A czym poszukiwany obiekt się konkretnie charakteryzuje, po czym leżącą
>> na ladzie rybkę rozpoznać że to prawdziwy matias a nie podróbka?
>> Oczywiście jeżeli pominiemy cenę..
> Jak zapodaje źródło i krynica mądrości wszelakiej (Wiki - jakby ktos
> dociekał) " Śledź przed osiągnięciem dojrzałości płciowej nazywany
> jest rybą młodocianą, tzw. matias, śledź dziewiczy - I i II stopień
> według skali Maiera. Dojrzałość płciową osiągają od 2-3 roku życia w
> przypadku śledzia bałtyckiego i do 5-8 roku u populacji oceanicznych."
> No, a po czym poznaje się dziewiczość to juz chyba wszyscy wiedzą?
> Tak mi sklerotyczna pamięć podpowiada, że moja Matka preferowała nie
> matiasy ale uliki. Dlaczego? nie wiem, to były czasy wczesnego Gomółki
> a na dodatek krakowski Zwierzyniec. Dwie bramy od mojej kamienicy był
> sklep Centrali Rybnej a w nim...
> Ludzie, jedzcie dorsze, bo od dorszy tylko gówno gorsze - pamietacie?
> pozdr
> Stefan
Ni grzyba, np. dla mnie śledź jest jeden, tylko jego rozmiary są różne.
Prawdę pisząc osobiście preferuję tylko jeden ich rodzaj - smażone
filety, także w occie.
Ja pamiętam inne powiedzenie: "pijcie wódkę i jedzcie śledzie a g*no wam
bedzie". ;-)
|