« poprzedni wątek | następny wątek » |
11. Data: 2017-12-30 07:43:31
Temat: Re: Meni świąteczne czy adwentowe?> Gdy się ukiszony barszczyk pije prosto ze słoja to można powiedzieć, że
> jest surowy, nie przygotowany na wywarze z wędzonek na ten przykład?
Są rużne pszepisy, ale ja uznaję barszczyk tylko postny.
Około 1/3 kwasu burakowego, 1/3 soku z buraka, i 1/3 wody.
Wody może być mniej a soku z buraka odrobinę więcej.
Do tego ząbek czosnku, szczypta soli, symbolicznie zagotować i gotowe.
--
(tekst bez: ó, ch, rz i -ii)
Ortografia to NAWYK, często nielogiczny, ktury ludzie ociężali umysłowo,
nażucają bezmyślnie następnym pokoleniom. ( ortografia . pev . pl )
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
12. Data: 2017-12-30 19:53:45
Temat: Re: Meni świąteczne czy adwentowe?Barszczyk czerwony czysty bez majeranku??????
No jak????
:-)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
13. Data: 2017-12-31 08:13:51
Temat: Re: Meni świąteczne czy adwentowe?
> Barszczyk czerwony czysty bez majeranku??????
> No jak????
> :-)
Majeranek do barszczu czerwonego?
Ohyda. Pomyliłaś święta i kolory.
--
(tekst bez: ó, ch, rz i -ii)
Ortografia to NAWYK, często nielogiczny, ktury ludzie ociężali umysłowo,
nażucają bezmyślnie następnym pokoleniom. ( ortografia . pev . pl )
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
14. Data: 2017-12-31 08:23:39
Temat: Re: Meni świąteczne czy adwentowe?W dniu 2017-12-28 o 18:08, i...@g...pl pisze:
> - no więc te ilości... Hmmmm, np. piernik (mój, ikselski, oczywiście) mi wyszedł
taki pyszny, że nikt (ja też) nie mógł przestać go jeść... No więc właśnie te
ilości... Czy to zdrowe jest, żeby w trzy dni zjeść trzy duże kilogramowe
pierniki?????
Jakoś trudno mi sobie wyobrazić zjadanie kilograma piernika dziennie.
Przecież ten specjał przyprawami stoi.
Ja uwielbiam ciasta i ciasteczka, ale na jaki piernik
bym nie trafił, to po kilku kawałkach muszę zastopować,
bo męczy mnie zgaga.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
15. Data: 2017-12-31 12:27:35
Temat: Re: Meni świąteczne czy adwentowe?
> Jakoś trudno mi sobie wyobrazić zjadanie kilograma piernika dziennie.
> Przecież ten specjał przyprawami stoi.
> Ja uwielbiam ciasta i ciasteczka, ale na jaki piernik
> bym nie trafił, to po kilku kawałkach muszę zastopować,
> bo męczy mnie zgaga.
Upiecz na kupnej mieszance gotowej z mąka - takie ciasta pudełkowe. Sa
łagodniejsze.
--
(tekst bez: ó, ch, rz i -ii)
Ortografia to NAWYK, często nielogiczny, ktury ludzie ociężali umysłowo,
nażucają bezmyślnie następnym pokoleniom. ( ortografia . pev . pl )
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
16. Data: 2017-12-31 13:57:32
Temat: Re: Meni świąteczne czy adwentowe?W dniu 2017-12-31 o 12:27, Stokrotka pisze:
>
>> Jakoś trudno mi sobie wyobrazić zjadanie kilograma piernika dziennie.
>> Przecież ten specjał przyprawami stoi.
>> Ja uwielbiam ciasta i ciasteczka, ale na jaki piernik
>> bym nie trafił, to po kilku kawałkach muszę zastopować,
>> bo męczy mnie zgaga.
>
> Upiecz na kupnej mieszance gotowej z mąka - takie ciasta pudełkowe. Sa
> łagodniejsze.
Nie przepadam za piernikiem, więc go nie piekę.
Ale próbuję jak ktoś się chwali swoim wypiekiem.
I jakoś jeszcze nie trafiłem na taki, który mógłbym jeść kilogramami.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
17. Data: 2017-12-31 14:43:16
Temat: Re: Meni świąteczne czy adwentowe?W dniu 2017-12-31 o 13:57, cef pisze:
> W dniu 2017-12-31 o 12:27, Stokrotka pisze:
>>
>>> Jakoś trudno mi sobie wyobrazić zjadanie kilograma piernika dziennie.
>>> Przecież ten specjał przyprawami stoi.
>>> Ja uwielbiam ciasta i ciasteczka, ale na jaki piernik
>>> bym nie trafił, to po kilku kawałkach muszę zastopować,
>>> bo męczy mnie zgaga.
>>
>> Upiecz na kupnej mieszance gotowej z mąka - takie ciasta pudełkowe. Sa
>> łagodniejsze.
>
> Nie przepadam za piernikiem, więc go nie piekę.
> Ale próbuję jak ktoś się chwali swoim wypiekiem.
> I jakoś jeszcze nie trafiłem na taki, który mógłbym jeść kilogramami.
Ja mogę tylko pierniczki toruńskie w czekoladzie. Uwielbiam.
--
animka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
18. Data: 2017-12-31 16:52:50
Temat: Re: Meni świąteczne czy adwentowe?Gdyby nie smog, ale dziś podobnie całkiem nieźle,
to ten okres pomiędzy wigilią a 6 stycznia, byłby całkiem fajny:
nie ma roboty, podjada się resztki wigilijne,
gapi w tv, siedzi w domu więcej niż zwykle, bo wieczory długie ....
sama radość.
Tak powinno być cały grudzień, a święta powinny być wcześniej, np 6 grudnia.
Byłby miesiąc bimbania pszed karnawałem.
Śmiertelność mniejsza, bo obecnie wielu w grudniu umiera i nie dożywa świąt.
Zakupy świąteczne też w listopadzie łatwiejsze do ziesienia.
--
(tekst bez: ó, ch, rz i -ii)
Ortografia to NAWYK, często nielogiczny, ktury ludzie ociężali umysłowo,
nażucają bezmyślnie następnym pokoleniom. ( ortografia . pev . pl )
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
19. Data: 2017-12-31 18:53:37
Temat: Re: Meni świąteczne czy adwentowe?Upiecz wg mojego przepisu. To będziesz jadł kilogramami.
Kilka uwag:
1) bakalie (prócz orzechów) warto wcześniej namoczyć i pogotować w syropie z cukru,
odsączając na sicie przed obsypaniem mąką i dodaniem do ciasta
2) skórkę pomarańczową (dużo!) smażę sama, bo kupna jest do...
3) piernik wg mego przepisu piekę na 2 tygodnie przed świętami i do tego czasu
przechowuję w papierze i folii alu, szczelnie owinięty - po tym czasie NIE DA SIĘ go
nie jeść kilogramami.
W tym roku upiekłam 5 szt - 2 szt a'1 kg zjedliśmy we dwójkę z MŚK już 4 dni przed
świętami, bo nie sposób było wytrzymać ?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
20. Data: 2017-12-31 19:45:01
Temat: Re: Meni świąteczne czy adwentowe?W dniu 2017-12-31 o 18:53, i...@g...pl pisze:
> Upiecz wg mojego przepisu. To będziesz jadł kilogramami.
> Kilka uwag:
> 1) bakalie (prócz orzechów) warto wcześniej namoczyć i pogotować w syropie z cukru,
odsączając na sicie przed obsypaniem mąką i dodaniem do ciasta
> 2) skórkę pomarańczową (dużo!) smażę sama, bo kupna jest do...
> 3) piernik wg mego przepisu piekę na 2 tygodnie przed świętami i do tego czasu
przechowuję w papierze i folii alu, szczelnie owinięty - po tym czasie NIE DA SIĘ go
nie jeść kilogramami.
> W tym roku upiekłam 5 szt - 2 szt a'1 kg zjedliśmy we dwójkę z MŚK już 4 dni przed
świętami, bo nie sposób było wytrzymać ?
>
do syropu z bakaliami Mama a ja po niej dodawaliśmy miareczkę (no, dwie,
góra trzy)rumu. Za komuny najzwyklejszy Senorita a jak koleżeństwo
rozjechało się po świecie to i Blue Mountain Jamaica Rum się trafiał...
Warto bakalie przyalkoholizować...
pozdr jeszcze starorocznie
Stefan
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |