Data: 2006-12-11 22:29:35
Temat: Re: Mentorski ton
Od: "n...@t...pl" <n...@t...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Ok, będę upierdliwy (co mi tam :) ):
Co w sytuacjach gdy:
1. Ktoś mnie pyta o zdanie ( "Co byś zrobił na moim miejscu") - nie
mam chyba wyboru i muszę wyrazić swoje zdanie - można to zrobić bez
MT?
2. Ktoś się żali - faceci mają podobno w zwyczaju w przypadku gdy
ktoś się żali - doradzanie, szukanie rozwiązań.
3. Jestem w grupie kilku osób, które zachowują się powiedzmy
"buracko", mając gdzieś to że przeszkadzają innym. Wtedy znowu
brzmię mentorsko bo próbuję im wytłumaczyć że to że oni się
świetnie bawią, nie znaczy że osoby trzecie też.
Niektóre przykłady mogą się wydawać wymyślone na siłę, ale jak
na złość podałem te najczęściej mnie spotykające.
Pozdrawiam
|