Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!warszawa.rmf.pl!newsfeed.tpinternet.
pl!news.tpi.pl!not-for-mail
From: "Hanka Skwarczyńska" <a...@w...pl>
Newsgroups: pl.soc.rodzina
Subject: Re: Mężczyzna na zakupach
Date: Fri, 31 May 2002 09:00:43 +0200
Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
Lines: 47
Message-ID: <ad76kc$p53$1@news.tpi.pl>
References: <actbc4$gdt$1@news.gazeta.pl> <ad005p$jbn$1@okapi.ict.pwr.wroc.pl>
<ad1k73$7ji$3@news.tpi.pl> <ad1tio$boq$1@news.gazeta.pl>
<ad2bnh$f7d$1@news.tpi.pl> <ad4qlh$lj0$2@news.tpi.pl>
<ad6974$33l$1@news.tpi.pl>
NNTP-Posting-Host: nat-204.wasko.pl
X-Trace: news.tpi.pl 1022827981 25763 193.178.240.204 (31 May 2002 06:53:01 GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: Fri, 31 May 2002 06:53:01 +0000 (UTC)
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 5.00.2919.6700
X-MSMail-Priority: Normal
X-Priority: 3
X-MIMEOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V5.00.2919.6700
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.rodzina:13918
Ukryj nagłówki
Użytkownik "Ania" <i...@w...pl> napisał w wiadomości
news:ad6974$33l$1@news.tpi.pl...
> [...]
> To gratuluję ci partnerskiego ziązku. Zresztą nie wiem, czy
wyszłaś już za
> mąż, bo dopiero co mówiłaś, bierzesz ślub. Jeśli nawet już, to
jesteś
> mężatką od bardzo niedawna. I skąd wiesz, czy twój partnerski
mąż nagle nie
> zacznie się czepiać, co kupujesz, ile to kosztowało, czy
musisz kupować te
> gotowe surówki [ciach horror]
MOLNARka, pozwolisz? Otóż stąd, skąd wiem, że mnie nie zdradzi
:) - mogę co najwyżej ufać, że tak będzie, mając pewne podstawy
ku temu mniemaniu. W każdym razie gdyby mój mąż zaczął się mnie
czepiać dla zasady (nie mówię tu o jakiejś katastrofie
finansowej, która zmusiłaby nas do maksymalnej oszczędności), to
szybko albo przestałby się czepiać, albo przestałby być mężem :)
Poza tym nie strasz, proszę, MOLNARki, że po ślubie chłopu
szybko partnerstwo przejdzie, bo się dziewczyna w ostatniej
chwili rozmyśli ;))) Mojemu TŻ przez dwa lata związku i
wspólnego gospodarstwa nie przeszło i nic nie wskazuje na to,
żeby miało przejść.
A taki czepliwy egzemplarz miałam okazję obserwować w osobie
mojego ojca, który tak długo się czepiał, aż mu mama wręczyła
siaty i wysłała na targ. Teraz sam robi zakupy, bardzo dumny z
siebie, że mu się uda tu i ówdzie przyoszczędzić dwa złote. Nie
bierze tylko pod uwagę, że zakupy zajmują mu czasem i dwie
godziny (latanie po całym osiedlu - po każdy drobiazg do innego
sklepu, bo 10 groszy taniej - chwilę trwa), na co moja mama, z
perspektywą konieczności szybkiego nakarmienia głodnych paszcz,
nie mogła sobie pozwolić. Jeśli komuś taki układ pasuje - nie ma
sprawy, ja się na takie ubezwłasnowolnienie, żebym sobie nie
mogła kupić jogurtu X, który mi smakuje, bo Y jest pięć groszy
tańszy, nie godzę. A TŻ na szczęście wykazuje się w tej kwestii
zdrowym rozsądkiem. Mimo tego, że sam robi zakupy i ceny zna.
Wiem, wiem, jak będzie miał na mnie papierek, to mu przejdzie :)
Pozdrawiam
--
Hanka Skwarczyńska
i kotek Behemotek
a...@w...pl
|