Data: 2002-10-24 06:59:38
Temat: Re: Mezczyzni-slub
Od: "T." <q...@i...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "J.K" <E...@W...PL> napisał w wiadomości
news:ap6nk6$bja$1@news.tpi.pl...
> Ale dla mnie jako kobiety zmienia to wiele.
Nie wiem czy uznasz moja odpowiedz jako glos "na temat" ale musze sie
podzielic swoja obserwacja. Otoz wydaje mi sie, ze po slubie ludzie
przechodza dziwna metamorfoze stajac sie czasem strasznymi kreaturami. Jesli
oboje przechodza przemiane w podobnym kierunku to pol biedy (nie spotkalem
takiego przypadku:-) ale przewaznie formalne stwierdzenie "Jestescie razem."
uwalnia skrywane wady i slabostki, ludziska przestaja sie starac
(stopniowo).
Ja na Twoim miejscu zadalbym sobie pytanie "Z jakich powodow zalezy mi na
tym slubie?". I powtórze pytanie Niny: "Co da mi malzenstwo, czego w obecnym
zwiazku nie dostaje?"
Z drugiej strony nigdy nie musialem podejmowac takiej decyzji i bardzo sie z
tego ciesze bo "zagadka" nie jest prosta. Wyglada na to ze musisz wybrac
mniejsze zlo...
Powodzenia
T.
PS. Zazdroszcze Ci 5-letniej coreczki - mam syna w tym wieku:-) Gadamy tylko
o samochodach i technicznej stronie zycia, Ty mozesz spytac Malej co mysli o
Waszej sytuacji;-)
|