Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!newsfeed.pionier.net.pl!news.man.torun.p
l!not-for-mail
From: "Eneuel Leszek Ciszewski" <p...@c...fontem.lucida.console>
Newsgroups: pl.rec.dom
Subject: Re: Miesięczne koszty
Date: Fri, 14 Dec 2007 15:21:44 +0100
Organization: Arkedocja-Azalandia :) Budowa dobrych stosunków z Elfami. :)
Lines: 702
Message-ID: <fju400$5vt$1@flis.man.torun.pl>
References: <fjp35n$joe$1@news2.task.gda.pl>
<2...@n...onet.pl>
Reply-To: "Eneuel Leszek Ciszewski" <e...@g...com>
NNTP-Posting-Host: 5-221.89-161.tel.tkb.net.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: flis.man.torun.pl 1197642560 6141 89.161.5.221 (14 Dec 2007 14:29:20 GMT)
X-Complaints-To: u...@m...torun.pl
NNTP-Posting-Date: Fri, 14 Dec 2007 14:29:20 +0000 (UTC)
X-Priority: 3
/pl.rec.ascii-art: Eneuel
C-Koordynaty: N 53°06'48", E 23°08'38", 1992 Arkedocja
X-MimeOLE: Numer mego telefonu '665 363835'='moj eneuel'
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.rec.dom:95469
Ukryj nagłówki
s...@o...pl 2...@n...onet.pl
> Sorry - tak w ogóle zrobiło się trochę off-topic - ale mam wrażenie, że
> odnośnie swoich problemów z mieszkaniem "wspólnotowym" próbujesz szukać
> winnych
To widzisz źle. :) Winni są administratorzy.
> albo sie tu trochę pożalić ;-)
To też widzisz źle. :)
> Mam jedno pytanie: a czy jako _właściciel_ chociaż raz przeczytałeś _Ustawę o
> własności lokali*_ ?
> Chyba nie, bo gdybyś przeczytał, to byś wiedział, że zarządzanie
> nieruchomoscią zależy i należy przede wszystkim do samych _właścicieli_.
Aż trzeba czytać ustawę, aby wiedzieć, że do mnie należy to, co kupiłem? :)
> Nie ma już żadnych "administracji"
Gdzie nie ma?
> - prawdopodobnie chodzi tu o firme zarządzajcą
> waszą nieruchomoscia, firmę domniemywam "postkomunistyczną" (wiem coś o tym,
> bo mam również do czynienia).
> Wszelkie decyzje we wspólnocie powinny być podejmowane poprzez _uchwały_
> właścicieli, zwłaszcza we wspólnotach tzw. dużych, powyżej siedmiu lokali
Podobnie i naród ma decydować, nie zaś jedynie słuszna partia. ;)
I tak jest (i było) najbardziej totalitarnych państwach. :)
> (domniemywam z Twoich wypowiedzi, że tej taka u Ciebie właśnie jest). Ponadto
> duża wspólnota musi mieć powołany zarząd (patrz Ustawa), który ma
> reprezentowac na bieżąco jej sprawy. Przynajmniej raz w roku (w pierwszym
> kwartale, patrz Ustawa) powinno być zwoływane zebranie włascicieli, celem
> rozliczenia pracy zarządu w roku poprzednim i kosztów, ustanowienia kosztów i
> planów na bieżący, itp., a także przedyskutowania wszelakich innych spraw
> dotyczacych wspólnoty.
> Byłeś choć raz na takim zebraniu?
A muszę być, aby mieć prawo do oddychania?
Czy kominy podlegają tym uchwałom?
Zarząd uchwala, że kominy likwiduje? :)
Większością głosów to uchwala czy jednomyślnie? ;)
> Czy tak jak spora część włascicieli chciałbyś tylko płacić "czynsz"**
Czynsz płaci najemca. Ja jestem właścicielem.
> i poza tym miec wyszystko w d...?
W domu? Tak -- chcę mieć w domu (tu akurat w mieszkaniu) komin. :)
Chcę mieć w zamian za płacone pieniądze.
(czyli chyba trafiłeś)
> Szczerze pisząc też bym tak chciał, ale life is brutal ;-)
Też chciałbyś mieć w domu komin? I też nie masz?
I jak? Namawiasz innych do likwidacji kominów? :)
> A poważniej: niebywanie na zebraniach skutkuje tym, że się nie ma wiedzy
I kominów? :)
> i wpływu na zarządzanie nieruchomością, w której się znajduje moje mieszkanie...
> I trudno potem mieć pretensje...
No i dlatego trzeba sprawę skierować do sądu, bo administratorzy
też uważają, że to oni decydują o tym, kto ma mieć komin, a kto
ma nie mieć komina. :)
> Generalnie w założeniu ustawodawcy wspólnota mieszkaniowa ma funkcjonować
> trochę na podobieństwo organów władzy państwa: ogół włascicieli lokali = Sejm
> (posłowie ;-) , uchwały = ustawy, zarząd = rząd.
Generalnie administratorzy rzeczywiście uznali się rządem, sądem i parlamentem RP. :)
> A'propos opłat za garaż - jako własciciel masz oczywiście prawo do pełnej
> informacji o wysokosciach wszelakich opłat oraz z czego one wynikają.
Kazano mi wynosić się. :) I wezwano policję, aby mi ułatwić wyjście. :)
> Dowiedz się zatem, kto właściwie sprawuje u was zarząd i od tego zarządu wymagaj
> informacji;
Nawet policjanci poradzili mi, abym nie rozmawiał w przyszłości z tymi ludźmi. :)
I według mnie -- każdy zdrowy ma umyśle poradzi to samo. :)
> poproś również o wgląd do stosownej uchwały włascicieli w sprawie wysokości
kosztów.
Jw.
> Masz też jako własciciel prawo - a' propos modernizacji wentylacji, czy
> jakiejkolwiek innej sprawy dotyczacej wspólnoty - próbować zwołać zebranie
> (patrz Ustawa, trzeba najpierw mieć/zdobyć 1/10 głosów włascicieli).
Ty chyba czegoś nie rozumiesz. :)
Kominy pracują niepoprawnie. Nie chodzi więc
o modernizację, lecz o doprowadzenie do stanu normalnego.
> Jeżeli uchwała w danej sprawie zostanie przegłosowana na "tak",
W sprawie istnienia bądź nieistnienia komina?
Czy za jakiś czas będzie głosowanie odnośnie jedzenia właścicieli? :)
(gdy administratorom zabraknie pieniędzy na wołowinę?)
> żadna "administracja" czy też J.W. Pan Kominiarz nie bedą mieli tu nic do
> gadania (zakładam oczywiście, że proponowane przez Ciebie zmiany są ok pod
> względem prawno-budowlanym).
Według Ciebie komin jest niezgodny z prawem? :)
> A nawet gdy wynik uchwały bedzie przeciwny od Twoich oczekiwań, jako
chyba przeciwny do, nie od.
> własciciel masz jeszcze (patrz Ustawa) prawo odwołać się do sądu
I właśnie zamierzam odwołać się. :)
> (bo np. reszta właścicieli nie zgadza się na modernizację ze wzgledu na koszty,
Na jakie koszty? Zaczęło się od tego, że miałem kominiarzom dać kupione
nasady i zapłacić im za montaż. Mieszkańcy mieliby decydować o tym, komu
i za co płacę? :) Na remont samochodu i kupno opon też muszę otrzymać
zgodę mieszkańców?
Montaż nasad z pieniędzy wspólnych jest dla mnie droższy, więc
wolałbym tych wspólnych do tego nie mieszać. :) A dlaczego droższy?
Ano dlatego, że wówczas wszyscy zechcą i administratorzy zażądają
dopłaty. :) Ale gdy administratorzy kupią nasady ze wspólnych
pieniędzy -- kupią je po okazyjnej (dla sprzedawcy) cenie. :)
Tak więc najtańszą opcją jest niemieszanioe wspólnych pieniędzy. :)
Ale aby było jasne -- inni mieszkańcy czy właściciele nie
mogą decydować o tym, czy ja mam prawo do komina. :)
> zaś Ty uważasz, że obecny sposób wietrzenia zagraża życiu).
A nie zagraża? :) Rozsypane kolano, smród z cudzych WC...
> Podobnie można zwołać zebranie w celu podjęcia uchwały o zmianie
Można. :) Ty chyba masz w takich zebraniach doświadczenie. :)
Tu trzeba zamontować nasaday (lub coś podobnego) nie zaś zwoływać zebrania.
Jak chcesz się napić wody -- zwołujesz zebranie? :)
> zarządu/zarządcy, jesli uważasz(cie), że np. nie wywiązuje się należycie ze
> swoich obowiazków.
Twierdzą, że ich obowiązkiem jest zbieranie czynszu. (sic!!!!)
Później nieco to skorygowali poprzez dodanie 'między innymi'.
Ale o tym, jakie są ich obowiązki -- nie dowiedziałem się. :)
Trudno mówić o wywiązywaniu lub nie w sytuaji, gdy te obowiązki nie są określone.
> Zresztą nawet gdyby się sprawował jak trzeba, też możecie
Możecie towarzyszu? :)
> go zmienić - przecież to tylko wasza (właścicieli) wola kto będzie u was
> zarządzał ;-) Firm zarzadzajcych też jest coraz więcej, nie musimy być zdani
> wyłacznie na dawną "administrację".
Może kiedyś doczytam do końca. :) Teraz jakby szkoda na to czasu. :)
--
.`'.-. ._. .-.
.'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
`-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. .;. ;. .;\|/....
Postscriptum: Potrzeba istnienia wentylacji nie może być poddawana pod głosowanie. :)
|